Data: 2016-06-04 21:05:19
Temat: Re: Nie masz kasy? OSZCZEDZAJ chocbys mial glodowac!
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:niv7id$hs6$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 04.06.2016 o 20:05, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:niv2s6$ceg$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 04.06.2016 o 13:46, Pszemol pisze:
>>>
>>>> A co do mieszkania to inwestycją jest tylko wtedy, gdy sama w nim
>>>> nie mieszkasz. Inaczej to rodzaj konsumpcji. Mieszkanie się zużywa,
>>>> wymaga remontów, a na dodatek nie możesz swojego mieszkania
>>>> sprzedać bo jak sama piszesz- mieszkać gdzieś trzeba.
>>>
>>> Mieszkać gdzieś musisz i tak, więc lepiej płacić na swoje
>>> (choćby w przyszłości), niż komuś za coś, co nigdy Twoje nie będzie.
>>
>> To bardzo uproszczone myślenie. Mantra powtarzana przez
>> konsultantów pożyczkowych w bankach... :-))
>> Tak tłumaczyli wszystkim w USA dodając że ceny będą szły
>> zawsze w górę, że nie można na tym stracić i... wielu się
>> na tym przejechało w 2008 roku. Polska na tamtym bąblu
>> finansowym nie ucierpiała bo właśnie u nas kredyty takie
>> były w ilościach marginalnych.
>
> W 2008? To był boom kredytowy u nas.
Na szczęście za późno dołączyliście do tego boomu i nie
ucierpieliście na krachu.
>>> A remonty nie ominą Cię tak czy siak.
>>
>> Ależ ominą. Jeśli wynajmuję to mogę się przeprowadzać co 3-4 lata
>> do nowego, odremontowanego przez właściciela. Cieknąca rura mnie
>> nie obchodzi - dzwonię po właściciela, niech sobie naprawi...
>>
>> Mało tego - zapominasz o innych walorach nieposiadania na własność:
>> Znajdę pracę w innym mieście - przeprowadzam się. Znudzi mi się
>> mieszkanie nad rzeką - przeprowadzam się.
>> Rozwiązanie umowy najmu i poszukanie sobie nowego lokalu,
>> nawet w innym mieście to kwestia miesiąca.
>
> U nas jednak żyje się trochę inaczej. Zmienia się to wprawdzie, jesteśmy
> ogólnie coraz bardziej mobilni, ale ciągle wolimy mieć coś swojego, niż
> wynajmować.
Jak sama zauważyłaś - zmienia się.
A kredyt hipoteczny na 30 lat nie zmienia się.
Będziesz go mieć całe swoje dorosłe życie.
>> A wbrew pozorom, z tego co czytam, to jednak jak kupię fajne mieszkanie
>> i zapłacę 20-40 tysięcy za m2 to potem wynajmując go za 2 tysiące
>> miesięcznie
>
> Nie musisz we wszystko wierzyć. A zwłaszcza w to, że ludzie kupują swoje
> pierwsze mieszkanie dla rodziny za 20-40tys. za m2.
No dobra, ale to oznacza że jednak cena wynajmu nie jest równa cenie
posiadania.
>> http://www.kalkulator.pl/kredyt-hipoteczny/
>> 30 lat po 12 miesięcy to masz 360 rat.
>> Niech będzie to 2 tysiaki miesięcznie.
>> Wziąłem wartość mieszkania/domu 480tysięcy, udział własny 20%.
>> Czyli kredyt 400 tysięcy daje ratę prawie 2000zł.
>> Sądzisz że jak kupisz mieszkanie za 480tysięcy to rzeczywiście
>> wynajmiesz go bez problemu zacnym ludziom za 2000/miesiąc?
>> 60m2 mieszkanie musiałoby mieć cenę 8tys/m2 aby kosztować 480.
>> Ja tu słyszę o cenach mieszkan w Juracie i nie wiem jak się Wam to
>> kalkuluje :-)
>
> Jurata na szczęście jest niewielka, nie wszyscy się tam zmieszczą. ;)
:-) No to Sopot, znacznie większy.
|