Data: 2003-06-27 11:45:54
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: ivvi <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa Ressel wrote:
> Użytkownik "ivvi" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bdh8nt$e0f$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>... ja też nie mogłam się powstrzymać...
>>bo krew mnie zalewa kiedy słyszę i widzę takie reportaże...
>>mam tu na myśli protestujących... nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale
>>jakoś dziwnie wielu tam mężczyzn i "dziadków"... i choć nie mam nic ani
>>do jednych ani do drugich ;) to w tym przypadku po prostu zęby mi rosną
>>do samej ziemi :( co im do tego?! przecież to kobiety chodzą przez 9
>>miesięcy z brzuszkiem jak piłka plażowa (co najmniej) i potem męczą się
>>w czasie porodu!
>
>
> Zaraz zaraz, to przyczyną aborcji według Ciebie są niedogodności ciążowe,
> czy też perspektywa tego, co będzie się działo PO PORODZIE. Bo mi się zawsze
> wydawało, że to drugie.
przepraszam ze nie wycinam ale... poprostu mam dziwne wrażenie że celowo
pominęłaś to so napisałam dalej czyli: "jakie mają prawo do decydowania
o losie innych (młodszych) kobiet, które być może zostały zgwałcone, są
chore i mogą umrzeć w czasie porodu lub z jakiejkolwiek innej przyczyny
zaszły w ciążę ale nie są w stanie poradzić sobei z dzieckiem..."
wydaje mi się że tutaj jest napisane dość wyraźnie choć może innymi
słowami, że mam na myśli sytuację po porodzie...
> Dzieci są nie tylko ich.
nic takiego nie napisalam...
pozdrawiam
ivvi i olifka
|