Data: 2003-07-26 14:46:45
Temat: Re: Nie o kosmetyki mi chodzi :)
Od: "Offelia" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Izis_" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bftvev$d23$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Serio??? Dla mnie to glupie tak szczerze. Ja chyba od mojej świadkowej
bede
> wymagala tylko jednago - zeby nie byla ubrana na bialo albo ecrui. A jesli
> chodzi o to co ubierze... to hulaj duszo! Przeciez nie wcisne mojej
> najlepszej kolezanki w garsonke czy sukienke przeze mnie wybrana bo ona
wie
> lepiej w czym jej dobrze.
Ale ona nie wybierala mi ciuchów. Powiedziała tylko, że ma to być sukienka i
zabrała mnie do sklepu z super kreacjami. Mogłam sobie wybrać dowolny model.
Co w tym głupiego? I ja byla(bym) zadowolona i ona.
> jak dla mnie mogla by
> przyjasc w przezroczystej mini :)))
Mnie ten problem (ślubu) nie dotyczy, ale nie chciałabym, żeby moja
świadkowa przyszła np. we wściekle różowej mini i czerwonym sweterku ;)
Podoba mi się amerykański pomysł z podobnymi sukniami dla druhen. W końcu to
panna młoda ma być piękna, nie one.
Sandra
|