Data: 2008-06-19 05:56:00
Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 19 Cze, 00:42, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 19 Jun 2008 00:33:26 +0200, tren R napisał(a):
>
> > i...@g...pl pisze:
>
> >> No, ale nie można tak podchodzić do sprawy. Są problemy ogólnoludzkie, z
> >> którymi należy się zmagać, nie można stać obok lub poza. Należy mieć
> >> przynajmniej własne zdanie.
>
> > generalnie , lekko zabawna jest postawa "latamito". :)
>
> No, taka trochę bardziej dziecinna, niż pasująca dorosłemu, myślącemu
> człowiekowi :-)
To Twoim zdaniem doroslosc ma polegac na wtracaniu sie uporczywym w
trudne sytuacje drugiego czlowieka, i to wbrew jego woli. Na
wsluchwaniu sie w caly zestaw plotkarskich wiadomosci, i emocjonowaniu
sie tym. Jezeli tak? To jestem "dziecinny"! Sa, moim zdaniem ciekawsze
warstwy zycia, i dzialalnosci ludzkiej niz zajmowanie sie watpliwej
jakosci sensacjami o "Bolku", albo o nastoletniej Agacie. Gdyby
podobna sytuacja teoretycznie dotknela moja corke, to zabralbym ja do
samolotu i polecielibysmy do bardziej cywilizowanego kraju, gdzie
problem zostalby rozwiazany bez powiadamienia opinii publicznej. A ta
biedna dziewczyna musiala "swiecic oczami" przed cala Polska, a
przynajmniej ta czescia, ktora karmi sie podobnymi sensacjami. I to
jest jedyny interesujacy aspekt sprawy. Kwestie moralnosci katolickiej
mnie nie interesuja, bo sa mi obojetne. A zapewne o takim "mysleniu"
mowisz. Czy to jest Twoim zdaniem dzicinne? Proponuje lekture
opowiadania pt. Ostatni salut brygadiera Greena, z ksiazki Stanislawa
Broszkiewicza "Taniec kogutow". To wlasnie z tego opowiadania jest
"pinada", do ktorej jechal Tom Ceeregen. Jak mowil brygadier Green -
za przproszeniem panno Marple. I tak w czasie przemowy pogrzebowej nad
zwlokami tegoz Toma Ceeregena, brygadier Green wyartykulowal wszystkie
swoje zale i pretensje. w szczegolnosci w stosunku do tych bubkow ze
sztabu, " co to nosza proch w tabakierach, zeby im nikt nie zarzucil
ze nie wachali prochu". A swoja emocjonalna przemowe zakonczyl "a
teraz pocalujcie mnie wszyscy w dupe". Zdystansowal sie! O!
J-itede
|