"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> a écrit dans le message de news:
ev0ebl$1i9$...@n...onet.pl...
> no i widzisz jurus nie zakapowales.

z czego to wynika?

> tlen w pewnych warunkach jest trujacy, choc w innych jest wrecz zbawienny.

w pewnych warunkach to woda (H2O) jest trujaca(zanusz twarz w wodzie i bez
apartury wspomagajacej oddychanie potrzymaj ja tak kilka minut to
zobaczysz)! , wychodzenie oknem z ostaniego pietra wysokosciowca jest bardzo
trujace! opuszczanie bez spadochronu obiektow latajacych nawet tych
znajdujacych sie na niskim pulapie jest przerazliwe trujace!(tych ostatnich
2 trucizn nawet nie mysl o sprawdzeniu, uwierz na slow trujace sa ;)

jak juz napisalem trujacy gaz to np. chlor albo siarkowodor. Sa trujace
zawsze i wrzedzie! czy poza obrona "do upadlego" nieuka Cooler , mas
zjeszcze jakis cel w tej obronie "toksycznosci " tlenu?


> takoz jest z fluorem. jasniej juz teraz??

to zdanie przeczytalem kilka razy!! i ..... umiescilem je w dossier "wege
dziela"! Wrecz mam problemy z uwierzeniem ze jestes dentystka!!! Czysty
fluor jest bardzo (a nawet jeszcze bardziej) toksyczny!!! Dlatego tez
zadalem Ci pytanie w innym poscie o opisanie procesu chemicznego , ktory
uwalnia fluor ze zwiazkow fluoru zawartych w pascie do zebow, i to tak zeby
uchronic czlowieka przed smiertelna( dla czlowieka) toksycznoscia czystego
fluoru!

Jurek