Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29

21. Data: 2003-12-12 00:18:37

Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "ukasz " <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mamak z Galicji <mamak112@USUN_TOwp.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "ukasz " <u...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:braoq4$7bd$1@inews.gazeta.pl...
> > Mamak z Galicji <mamak112@USUN_TOwp.pl> napisał(a):
> >> ale jak by dzwiganie bylo rola pielegniarki to by byl problem z
> > zatrudnianiem kobiet na tym stanowisku... poza tym nieprzytomny pacjent
> moze
> > zniesc sie sam... jest jeszcze duzo innych zadan dla sanitariusza ale to
o
> > ktorym pisalem jest bardzo wazne i nie jest bez sensu utrzymywanie
> > sanitariuszy.
>
> Sensowne jest zatrudnianie ratowników medycznych ZAMIAST pielęgniarek
> (noszących ambu) i sanitariuszy (służących do noszenia pacjentów)
>
>
>
> --
> Mamak z Galicji
> irc: #prk
>
>

widze kolego ze nie masz pojecia o tej pracy a rola ratownika to nie
jet krzyzowka sanitariusza i pielegniarki w jednym. poza tym ilos osb w
zespole R taka jak jest obecnie to jest optymalna.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2003-12-12 00:18:40

Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "ukasz " <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2003-12-12 00:18:42

Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "ukasz " <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2003-12-12 10:39:13

Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "T." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ukasz " <u...@g...pl> napisał w wiadomości
news:br9ioi$4o1$1@inews.gazeta.pl...
> czesc
>
> nie wiem jak mam odebrac twoj list... mam niewiele wiecej wzrostu niz
twoj
> kolega (168cm) i wage 81 kg. od paru lat pracuje w pogotowiu i radze sobie
> bardzo dobrze ( nie jestem sanitariuszem ). a z twojego listu wynika ze
nie
> powinienem tego robic bo jestem jakims konusem. ( najlepiej zabic takich
jak
> ja??) a fakty sa takie ze w pogotowiu zwlaszcza na stanowisku sanitariusza
> potrzebna jest dosc duza sila a nawet konus ma zwykle wieksza sile niz
duza
> kobieta. poza tym dyspozycyjnosc ruchowa a ta u kobiet raz w miesiacu jest
> obnizona. nie ma przeszkod aby zatrudnic kobiete jako np pielegniarke w
> pogotowiu ale one wykonuja bardzo inne zadania w zespole ratunkowym niz
> sanitariusz.

Ale nie rozchodzi sie o sile fizyczna a o jednakowe kryteria przyjecia.
Dla przykladu - jeszcze 2 lata temu o przujeciu na Ratownictwo Medyczne na
AM w Warszawie decydowala rozmowa kwalifikacyjna na ktorej panowie
opowiadali o zamilowaniu do nart i innych sportow, a kobiety odpowiadaly na
pytania z chemi, biologii i fizyki. 95% przyjetych to byli mezczyzni
dlaczego??? dla zasady.
Natomiast po wprowadzeniu testow sila fizyczna i zamilowanie do sportow
zimowych juz nie wystarcza, bo 80% osob na kierunku to kobiety.
I wcale nie oznacza to ze wszystkie nadaja sie do wykonywania tego zawodu.
Poprostu kazdy powinien miec szanse sie wykazac.

Pzdr.
T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2003-12-12 11:21:32

Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "Mamak z Galicji" <mamak112@USUN_TOwp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ukasz " <u...@g...pl> napisał w wiadomości
news:brb1gt$2eb$1@inews.gazeta.pl...
> >
> widze kolego ze nie masz pojecia o tej pracy a rola ratownika to nie
> jet krzyzowka sanitariusza i pielegniarki w jednym. poza tym ilos osb w
> zespole R taka jak jest obecnie to jest optymalna.

Jakieś tam pojęcie mam. IMHO optymalnym rozwiązaniem są zespoły 3 osobowe.
Dwóch ratowników + lekarz. Lekarz nie lekarka.

--
Mamak z Galicji
irc: #prk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2003-12-12 14:31:29

Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "melaine" <m...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł" <p...@w...pl@niechcespamu> naplumkał
niemiłosiernie w wiadomości news:brahb5$3d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie rozumiem twojego postu;- czy twoja dziewczyna nie miewa okresów,
( może
> też wraz z PMS), czy nie będzie matką? Czy są to cechy specjalnie
przydatne
> w ciężkim, dyspozycyjnym zawodzie sanitariusza?
> P
>

A może powiesz mi w jakim to zawodzie są to cechy specjalnie przydatne?
I czy w związku z tym, że w żadnym nie są, masz moze jakies propozycje?

--
Mel.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2003-12-12 15:28:36

Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "Paweł" <p...@w...pl@niechcespamu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robert" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:brainr$a5l$1@topaz.icpnet.pl...
> brahb5$3d$...@a...news.tpi.pl,
> Paweł <p...@w...pl@niechcespamu>:
> > Nie rozumiem twojego postu;- czy twoja dziewczyna nie miewa okresów,
> > ( może też wraz z PMS), czy nie będzie matką? Czy są to cechy
> > specjalnie przydatne w ciężkim, dyspozycyjnym zawodzie sanitariusza?
>
> Polecam Konstytucję...
>
> --
Po twoim poście ze zdwojoną uwagą przeczytałem konstytucję i niestety nie
znalazłem artykułu, w którym napisano, że dziewczyny nie miewają okresu, nie
bywają w ciąży ani nie zostają matkami. Przy okazji także, z przykrością
stwierdziłem, że nie ma również artykułu, w którym gwarantowano by mi
wykonywanie przeze mnie wymarzonego zawodu modelki:).
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2003-12-12 15:52:50

Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "Paweł" <p...@w...pl@niechcespamu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "T." <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:brc65h$rc5$1@atlantis.news.tpi.pl...

>
> Ale nie rozchodzi sie o sile fizyczna a o jednakowe kryteria przyjecia.
> Dla przykladu - jeszcze 2 lata temu o przujeciu na Ratownictwo Medyczne na
> AM w Warszawie decydowala rozmowa kwalifikacyjna na ktorej panowie
> opowiadali o zamilowaniu do nart i innych sportow, a kobiety odpowiadaly
na
> pytania z chemi, biologii i fizyki. 95% przyjetych to byli mezczyzni
> dlaczego??? dla zasady.
> Natomiast po wprowadzeniu testow sila fizyczna i zamilowanie do sportow
> zimowych juz nie wystarcza, bo 80% osob na kierunku to kobiety.
> I wcale nie oznacza to ze wszystkie nadaja sie do wykonywania tego zawodu.
> Poprostu kazdy powinien miec szanse sie wykazac.
>
Tylko że studia medyczne są jednymi z najbardziej kosztownych i finansowane
są ze społecznych funduszy. I jeśli z analizy predyspozycji wynika, że
mężczyźni mają większe prawdopodobieństwo do "wykazania się" w tym zawodzie
( a chyba zgodzisz się, że waruki fizyczne, siła itp) są tu istotne, to
winno się ich w tym zawodzie preferować, a nie ponosić zwiększone koszty na
kształcenie pań, wiedząc, że statystycznie większa ich część ( w porównaniu
z mężczyznami) odpadnie z zawodu i te nakłady bedą zmarnowane.

Użytkownik "La Luna" <blueluna@wytnij_to.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:32lhtv877qp19n5reisl9a6gs2n2n0gk3g@4ax.com...

> A moze mezczyzna zostanie samotnym ojcem? Lub zachoruje?

No właśnie;- sama piszesz, że istnieje tylko taka możliwość i zdarza się ona
dość rzadko. Natomiast to, że kobiety mają ograniczenia swej przydatności do
pewnych zawodów wynikające z ich fizjologii (okres, ciążą, macierzyństwo)
jest praktycznie , pomijając nieliczne wyjątki, pewnikiem.

Użytkownik "melaine" <m...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:brcjf5$9ch$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Paweł" <p...@w...pl@niechcespamu> naplumkał
> niemiłosiernie w wiadomości news:brahb5$3d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Nie rozumiem twojego postu;- czy twoja dziewczyna nie miewa okresów,
> ( może
> > też wraz z PMS), czy nie będzie matką? Czy są to cechy specjalnie
> przydatne
> > w ciężkim, dyspozycyjnym zawodzie sanitariusza?
> > P
> >
>
> A może powiesz mi w jakim to zawodzie są to cechy specjalnie przydatne?
> I czy w związku z tym, że w żadnym nie są, masz moze jakies propozycje?
>
Czy musisz bawić sie w demagogię. Czyżbyś naprawdę nie rozumiała, że są
pewne zawody, gdzie pełna sprawność psychofizyczna jest kluczowa, gdzie
ponadto wymaga się siły fizycznej i są zawody, gdzie te czynniki nie
odgrywają tak ważnej roli.

Ale, aby podtrzymać gorącą dyskusję, rzucę dodatkowo, na marginesie tej
wymiany poglądów, całkiem niepoprawne politycznie spostrzeżenie;- otóż
pracodawcy to kapitaliści, goniący za zyskiem. Chcą zatem mieć najbardziej
wydajnych pracowników. Kobiety są statystycznie lepiej wykształcone od
mężczyzn, a więc winny potencjalnie być lepszym, cenniejszym pracownikiem.
Dlaczego zatem ci pracodawcy jednak wolą zatrudniać mężczyzn i jeszcze do
tego płacą im statystycznie więcej niż kobietom. Czyżby działali na przekór
swoim własnym interesom?;)
No, panie feministki, do dzieła;). I nie piszcie o tradycji i przesądach;-
gdy chodzi o pieniądze przesądy się nie liczą;).
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2003-12-12 19:58:04

Temat: Re: Re: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: La Luna <blueluna@wytnij_to.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pamiętnego dnia 11 Dec 2003 23:42:11 +0100, "Anka Łazowska"
<a...@p...onet.pl> wystukał/a złowieszcze słowa:

>Jezeli w zespole karetki jest kobieta-lekarz & pielegniarka a dodatkowo
>sanitariuszka to jak sobie to wyobrazasz????

Ok - wymog sily fizycznej - to rozumiem. Ale zdarzaja sie niezbyt
silni sanitariusze i mocarne kobiety - no ale to inna sprawa.
Ja odpisywalam na post w ktorym ktos za argument przeciwko
zatrudnianiu kobiet na tym stanowisku podal fakt ze miewaja okres i
moga zostac matkami.

Pozdrawiam
Agnieszka Mockałło
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
Odpisujac na priv, usun "wytnij_to" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry