Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu. Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Chiron" <e...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Date: Thu, 11 Mar 2010 20:10:18 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 191
Message-ID: <hnbf6r$kse$1@news.onet.pl>
References: <hn2bsv$vn6$1@news.onet.pl> <1hk1zv14618ix$.pjpg6krgo9p2.dlg@40tude.net>
<hn5dhj$bv8$1@news.onet.pl> <hn8ovs$dg5$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<hna9gg$5gu$1@news.onet.pl> <1...@t...karma>
<hnak2k$dvp$1@news.onet.pl> <1ehbnc0jpl47x$.dlg@trenerowa.karma>
<hnbdfs$e6i$1@news.onet.pl> <m...@t...karma>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1268334619 21390 217.113.230.73 (11 Mar 2010 19:10:19 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 11 Mar 2010 19:10:19 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:521716
Ukryj nagłówki

Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:mdd8jrrib4cj.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 11-marzec-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:1ehbnc0jpl47x$.dlg@trenerowa.karma...
>>> Dnia 11-marzec-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>
>>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>>> news:1amhry8u4q7nt.dlg@trenerowa.karma...
>>>>> Dnia 11-marzec-10, czerwony wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>
>>>>>> Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>>> news:hn8ovs$dg5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>>> czerwony pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Spokojny, _katolicki z ambicjami_ dom, ....
>>>>>>>
>>>>>>> Hm, ale co - myślisz, że nie zdzierżył (nomen omen) tych ambicji?
>>>>>>>
>>>>>>> Z tego, co na temat jego dzieciństwa pojawia się w tym artykule,
>>>>>>> narzuciło
>>>>>>> mi się niemal po kilku pierwszych zdaniach skojarzenie z Adlerowskim
>>>>>>> "rozpieszczonym dzieckiem". Wychowywany był jako dziecko
>>>>>>> szczególnych
>>>>>>> potrzeb ze względu na okoliczności narodzin, hołubiony i wychuchany
>>>>>>> przez
>>>>>>> matkę, a potem siostrę, która ciągle czuła się za niego
>>>>>>> odpowiedzialna,
>>>>>>> prawdopodobnie dlatego że on nigdy w pełni za siebie i swoje czyny
>>>>>>> odpowiedzialności nie brał. Nie musiał liczyć się z niczyimi
>>>>>>> uczuciami,
>>>>>>> bo
>>>>>>> wszyscy zajęci byli nim oraz robieniem jemu dobrze, nigdy odwrotnie.
>>>>>>> I
>>>>>>> tak
>>>>>>> mu zostało do końca życia. Nawet ta historia z hipotetyczną Zosią
>>>>>>> wydała
>>>>>>> mi się niewiarygodna, ale przyznam, że w pierwszej chwili jak o tym
>>>>>>> przeczytałam, nabrałam odrobinę cieplejszych uczuć pod adresem
>>>>>>> Felisia.
>>>>>>> ;)
>>>>>>> Taki typ narcyza, nie sądzisz?
>>>>>>
>>>>>> Tak jakoś sądzę. A w praktyce: kobiety naprawdę potrafią zagłaskać
>>>>>> "na śmierć[normalności]" dzieci płci męskiej. Ojciec jednak bardzo
>>>>>> pożądany.
>>>>>> Ciekawym bym był opini trenera w temacie bycia nieznośnie głaskanym
>>>>>> przez bogobojne matrony ;)
>>>>>
>>>>> zdecydowanie mój ojciec olał sobie wychowanie.
>>>>> skutkowało to niańczeniem i matkowaniem na potęgę.
>>>>> dużą i grubą pępowiną.
>>>>> oprócz mnie, mam jeszcze siostrę. jej się nie udało uwolnić od
>>>>> totalnej
>>>>> zależności - i co dramatyczne - robi się ona coraz bardziej silniejsza
>>>>> i,
>>>>> rzekłbym - kliniczna.
>>>>> to jest tak, jakbym widział kogoś zanurzającego się w bagnie.
>>>>> ale nie mam siły, żeby w to wkraczać. na razie.
>>>>>
>>>>> brak ojca - u mnie widoczny w postaci nabycia w większości cech matki.
>>>>> ciężka praca jest redart, czasami okrutna.
>>>>>
>>>>
>>>> Jak ja to widzę? W pierwszym niejako odruchu osoba, która była
>>>> wychowana
>>>> w
>>>> rodzinie...dysfunkcyjnej- po prostu zdając sobie z tego sprawę zaczyna
>>>> odreagowywać. Najczęściej ma wtedy pretensje do rodziców o to, co mu
>>>> (jej)
>>>> zrobili. To jest normalne i nawet pożądane, jeśli nastąpi etap drugi:
>>>> osoba taka zaczyna się rozwijać, pracować ze sobą. I wtedy zaczyna
>>>> rozumieć,
>>>> ze tak ją wychowali- bo_inaczej_nie_umieli. Sami byli ofiarami ofiar.
>>>> Miejsce nienawiści, czy innych złych emocji skierowanych przeciw
>>>> rodzicom
>>>> (uwaga! te emocje tak naprawdę skierowane są przeciw temu, którego są
>>>> własnością!) zajmuje zrozumienie, wybaczenie i nawet- miłość. Osoba
>>>> taka
>>>> już
>>>> nie przychodzi do rodziców po to, żeby im coś wyrzucić bo wie, że to
>>>> nieodpowiedzialne. Próbuje sobie ułożyć z nimi relacje : dorosły-
>>>> dorosły.
>>>> Kiedy już przepracuje ten etap- może nawet uda się jej dojść do
>>>> trzeciego
>>>> etapu- etapu, w którym wybaczy sobie wszystko, co ją w życiu złego
>>>> spotkało,
>>>> a rodziców już nie będzie traktować jak ofiaty ofiar- lecz jak dawców
>>>> życia,
>>>> wspaniałych ludzi, których będzie odtąd po prostu kochać- niczego nie
>>>> oglądając w zamian, ciesząc się samym dawaniem miłości.
>>>> I abyś doszedł na 3 poziom tej trudnej gry jeszcze za ich życia- tego
>>>> Ci
>>>> życzę...
>>>
>>> dzieęki.
>>> w tym sęk - że ja nigdy nie miałem do nich pretensji. no może kiedyś, za
>>> młodu - ale to raczej o pewne pierdoły, zresztą uzasadnione, jak dziś
>>> spoglądam wstecz. ja chcę ułożyć z nimi relacje dorosły-dorosły, ale
>>> kiedy
>>> mój ojciec obraża się, jak nie chce mówić do niego "tatuniu" to jest to
>>> dla
>>> mnie jakaś kosmiczna abstrakcja :)
>>> żeby było jasne - nie czynię im żadnych wyrzutów, że mnie wychowali tak,
>>> a
>>> nie inaczej. stało się, chcieli dobrze, amen. mam do nich, a w zasadzie
>>> do
>>> niej - pretensję, że nie chce we mnie zobaczyć dorosłej i odrębnej
>>> osoby.
>>> no sorry :)
>>>
>>
>> napisałeś:
>> "ja nigdy nie miałem do nich pretensji."
>>
>> zaraz potem:
>> "mam do nich, a w zasadzie do niej - pretensję, że nie chce we mnie
>> zobaczyć
>> dorosłej i odrębnej osoby.
>> no sorry :)"
>
> nie rozumiesz? czy za bardzo ci się nie chce? :)
> nigdy nie wyrażałem do nich żadnych pretensji, rozumiałem w zasadzie ich
> oczekiwania, nawet przesadzone - z czego wynikają. nie żyli pod presją
> moich pretensji, nigdy ich nie wyrażałem.
> natomiast - kiedy już się usamodzielniłem, kiedy już stałem się dorosłym
> człowiekiem, oni traktują mnie dalej jak dziecko. o ile tak się powinno
> traktować dziecko w ogóle.
> więc - tylko to mnie wkurza, ale to jest rezultat rego całego syfu, o
> który
> tak na prawdę mógłbym mieć pretensję :)
>
>
>> pisać dalej?
>> A możesz przyjąć do wiadomości (to ważne IMO pytanie)- że to wszystko ma
>> jakiś cel, i że tak naprawdę po coś się urodziłeś w tej rodzinie?
>
> możesz się dopatrywać celu we wszystkim, jak również wszystko może zdać ci
> się bezcelowe. to bez znaczenia - jak dla mnie. świadomość tego faktu
> nijak
> nie pomaga spędzać czasu z moją matką - dokładnie tak, jak napisał redart.
> nie bardzo mi się chce wchodzić w jakieś ezoteryczne rejony, wybacz.
>
>
>> Kolejne pytanie: czy osoba, którą chcesz obdarzyć swoją miłością, MUSI
>> spełniać jakieś warunki- takie jak: MUSI Cię uznać za odrębną jednostkę,
>> MUSI słuchać Twoich rad i się do nich stosować, MUSI ..etc...? Czy tak?
>
> a jak to jest chiron, wybierasz sobie osobę i ją obdarzasz miłością?
>
Ja sobie ich wybrałem- ale nie chcesz ezoteryki. Miałem rodziców, mam żonę,
dzieci- nie_ma_możliwości_abym_przestał_ich_kochać. Pewnie, że chcę czasem
od nich coś dostać. Chciałem od rodziców- choć (może zbyt późno)- ale
zrozumiałem, że oni nie potrafią zrozumieć, o co mi chodzi. Ba! Nie miałem
szans na to, żeby to zrozumieli. Nawet_na_to_żeby_spokojnie_słuchali. Skoro
tak- to_świadomość_tego_pozwala_nie_zawracać_sobie_tym_se
rca. No bo
pocomito? Mamusiu, kochał bym cię, gdybyś mnie inaczej traktowała?! Mamo,
kocham cię, ale (czyli: nie kocham cię, bo warunkuję)? Mama składa Tobie
życzenia, w rzeczywistości życząc sobie, abyś (i tu lista). No to o co Ci
idzie?! Kochasz ją?! To wysłuchaj życzeń, i powiedz: "mamusiu, bardzo cię
kocham". Nie przejdzie Ci przez gardło?! Przecież to Ty chcesz, żeby ona się
zmieniła, a dziwisz się, że ona chce, żebyś Ty się zmienił! Lekarza! Kaftan
potrzebny!
Czy jak kochasz swoją mamę, to nie możesz znieść jej obecności? "Nadaje" Ci,
a Ciebie nosi?! To_są_reakcje_małego_dziecka. Małe dziecko nie ma szans. To
stań do niej, jak dorosły: przytul, powiedz, że ją kochasz. Czasem- jeśli
wciąż będzie tak mówić- możesz zakomunikować: "przykro mi, że tak mówisz.
Ale trudno- i tak cię bardzo kocham" Dasz radę dorosnąć? Twoja mamusia (z
tego, co piszesz)- nie do końca dorosła. I- co ważniejsze- raczej już nie
dorośnie. Jednak_Ty_masz_szansę! Dzisiejszy dzień jest do tego najlepszy,
panie trenR'er.:-)

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
11.03 XL
11.03 XL
11.03 Chiron
11.03 Chiron
11.03 XL
11.03 XL
11.03 Paulinka
11.03 tren R
11.03 Chiron
11.03 tren R
11.03 Ender
11.03 Chiron
11.03 Paulinka
11.03 Ender
11.03 XL
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Chess