Data: 2010-03-12 00:17:29
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"uczciwie" to określenie, którego sam użyłeś.
"...móc uczciwie powiedzieć, że kochasz..." - tak napisałeś.
Skoro ty nie jesteś w stanie _uczciwie_ poczuć, ze kochasz,
to skąd pomysł, że nikt nie jest tego w stanie poczuć?
Musiałbyś uważać się za kogoś w rodzaju "asa" miłości,
aby tak uważać.
Uważasz się za "asa" w miłości?
Jeśli rzeczywiście jesteś w tym "asem", to powinieneś dobrze
wiedzieć, że _uczciwie_ poczuć, że kochasz to nie niewykonalne,
a wręcz powiedziałbym nawet: bardziej banalne - dla "asa" - niż
niewykonalne.
Na czym polega zatem problem?
Wiesz to?
Nikt nie zasługuje na miłość "asa"?
Nikt nie jest jej dostatecznie jej godny?
W tym rzecz?
Skoro masz taki wielki wybór - jak zapewniasz - to dlaczego nikogo
nie potrafisz pokochać (_uczciwie_)?
W czym problem?
Wiesz to w ogóle?
A ja - wyobraź sobie - zdaje się, że wiem... :]
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnc03q$ega$1@news.onet.pl...
Nie wiem, musiałbym mieć chyba jakiś cel.
No i wyeliminować jakoś ewentualne ryzyko (zranienia itp).
No i co rozumiesz przez _uczciwie_ ?
Wszystkie normy społeczne, czy tylko niektóre,
albo może jakieś inne normy?
|