Data: 2010-03-12 22:53:43
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-03-12 23:48, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1dazgprq98v90.sef984aon10i.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 12 Mar 2010 23:02:36 +0100, Przemysław Dębski napisał(a):
>>>
>>>> Lejemy do miski ciepłą wodę, wsypujemy do wody troszeczkę mąki,
>>>> wkruszamy do tego drożdże i dodajemy cukier. Trzeba to zamieszać.
>>>> Przykrywamy flanelcią i odstawiamy. Po jakimś czasie powstaje z tego ni
>>>> to płyn ni galareta
>>>
>>> Zaczyn, zaczyn.
>>
>>
>> A jak ja pisałem o zacierze, to mnie po prostu medea opieprzyła:-(
>>
>
> Od razu tam opieprzyła! Flanelcią bez łeb dostałeś i tyla.
I się ciesz, że nie dechą.
Qra
|