Data: 2010-03-18 11:59:38
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 18 Mar 2010 00:00:27 +0100, Przemysław Dębski napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Wed, 17 Mar 2010 12:34:11 +0100, Vilar napisał(a):
>>
>> Powtarzam, bo się coś wysłało przed zakończeniem, wiec musze odtworzyć i
>> dokończyć...
>>
>>
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> (...)
>>>> Widziało to kilkadziesiąt osób stojących przy okienkach, a po wyjściu
>>>> kobiety z dzieckiem komentarze były bardzo niepochlebne na jej temat - tzn
>>>> dotyczyły jej nieporadności jako rodzica i błędów w wychowaniu.
>>> Przepraszam, a czy ktoś ruszył dupkę, żeby jakoś jej pomóc?
>>
>> A jak sobie to wyobrażasz? - jako wspólne szarpanie dziecka?
>> Poza tym nie jest wskazane, aby obcy go dotykali - jej ewentualne a
>> oczywiste pretensje byłyby uzasadnione. Poza tym ingerencja obcych osłabia
>> autorytet (tu jego resztki) rodzica.
>
> No widzisz. W usenecie możesz sobie pierdolić farmazony niczym opętana,
> a jednak real cię przerasta.
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
Gdzie wypowiadałam się na temat ingerencji obcych osób w sytuacjach
histerii dziecka?
--
Ikselka.
|