Data: 2010-03-18 12:41:02
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hnt1d7$qlp$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>> Na post po zbóju zaprosił
>>>>>>> wczesnokoperkowyróż
>>>>>>
>>>>>> a mówią że faceci to daltoniści.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Chyba jednak tak. Spróbuj sobie wyobrazić różowy koperek.
>>>>>
>>>>> Ewa
>>>>
>>>> Spoko....
>>>> Śliczności! Tyle, że jakieś plastikowe takie.....
>>>
>>> Ja miałam kiedyś różową paprotkę. Jak najbardziej żywą, tyle że Młode ją
>>> lekko podrasowało plakatówkami. O dziwo żyła taka podrasowana jeszcze
>>> długo i długo.
>>>
>>>> PS. Faceci trochę-daltoniści (stopnie daltonizmu też są różne) upiornie
>>>> dokładnie określają kolory.
>>>> Nie-daltonista walnie: "aaa taki żółtawy"
>>>> Trochę-daltonista powie: "żółty z zielonym odcieniem i jakby odrobiną
>>>> fioletu" (z cyklu: "Jak rozpoznać daltonizm")
>>>
>>> A chociaż naprawdę jest tam gdzieś żółtość w tym kolorze?
>>>
>>> Qra
>> No bywa...
>> Znany mi gatunek daltonizmu miał problemy zielono-czerwone.
>> Ale żółty? Paaaniiie :-))
>
> Znany mnie ma problemy żółto-czerwone. Dlatego zapytałam.
>
> Qra
>
To została jeszcze jedna kombinacja.
Ciekawe jest, że oni tak się na tych kolorach diod wywalają.....
(nie znam za bardzo budowy oka)
MK
|