Data: 2005-09-11 07:44:58
Temat: Re: Nienawidzę własnych rodziców.
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski; <dfvk52$fpj$1@inews.gazeta.pl> :
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:dfviku$olt$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Czepiasz się!;) Spór polega na tym, że coś wcześniej powiedziałem, a
> > później coś innego napisałem --> w związku z czym stwierdzenie, że oba
> > wyjasnienia były bezprzedmiotowe, bo niezgodne z definicją, powoduje, że
> > sporu nie ma - w tym znaczeniu nie jest ważna Twoja osoba, a dwa ślady
> > pamięciowe, które walczą ze sobą, a ja [to już chyba jakiś odlot? ;)] je
> > próbuję pogodzić. :)))
>
> Nosz w morde :)
Czepiasz się odnośnie pojęcia spór, a nie tego, że raz powiedziałem tak,
a raz nie.;)
> Ja się nie czepiam żeś wtedy powiedział "tak" a teraz
> piszesz "nie". Ja się czepiam że teaz piszesz "nie", a wtedy mówiłeś "tak"
> :)))))
No przecież nie obrzuciłem Ciebie stekiem wyzwisk - gdyby tak wszyscy
robili [jak ja teraz], szukali wewnątrz siebie wyjasnień, to komunikacja
międzyludzka by umarła - a tak, zawsze ktoś sobie ze mną pogada.;)
> Czy bardzo się pomylę, jeśli powiem że wtedy w "stresie" Twoja odpowiedź
> była inyuicyjna ???
Nie powiedziałbym, że wtedy byłem w stresie - jeżeli nie pamiętasz,to
nawet nie zareagowałem odruchem warunkowym [bezwarunkowym może - np.
zamknięciem powiek] na markowane uderzenie z czółka, które zapodał mi
niezbecki. ;) Byłem w środowisku dostosowanym ilością i szybkością
bodźców do poziomu odbioru moich emocji - wtedy wyłącza się racjonalizm
i nie następuje "dysonans", który w większości przypadków jest
identyfikowany ze stresem. Po prostu mam inną charakterystykę odbioru
bodźców - paradoklasalnie, choć to szkodliwe dla części ośrodków mózgu,
najlepiej moja intuicja działa w chaosie, kiedy ilość i jakość bodźców
niektórym osobom uniemożliwia myślenie [choć pewnie tylko racjonalne, co
wskazuje, że albo nie są dysocjantami, albo mają małe zdolności
myślenia, a większe do powtarzania już poznanych treści ;)].
<smęcenie mode on>
Powiedz mi PD - dobrze zrobiłem? - odciąłem [delikatnie i przeciągle,
żeby nie było] "łącze" pomiędzy mną, a pewną osobą, która przedstawiła
mi fakty uniemożliwiające dalsze kontakty na istniejącym poziomie
[innego trudno mi sobie wyobrazić] - paradoks polega na tym, że żeby
utrzymać kontakty na poziomie oczekiwanym [??? ;)] przez tę osobę
musiałbym znaleźć sobie na szybko partnerkę - to chyba głupi sposób? ;)
Zapomnę, jak to zwykle bywało. :(
<smęcenie mode off>
Flyer
|