Data: 2010-10-22 15:29:40
Temat: Re: Nienawiść
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 22 Oct 2010 12:01:55 +0200, medea napisał(a):
> Stwierdziła, że córka może mieć wodogłowie. Jak myślisz, kto
> miał rację w odbiorze oczu mojej córki - ci, którzy się zachwycali, czy
> ta pani doktor? :) Lekarze specjaliści, zwłaszcza chyba ci zbyt pewni
> swej wiedzy albo zbyt często mający do czynienia z jakimś schorzeniem,
> bywają przeczuleni na niektóre objawy i mam wrażenie, że widzą je
> wszędzie i we wszystkim, nadinterpretują niektóre obrazy. To zresztą był
> nie jedyny taki przypadek w moim matczynym doświadczeniu.
W moim matczynym - u starszej córki jako noworodka pani doktór podczas
pierwszej wizyty w domu stwierdziła bezceremonialnie "kręcz szyi" i
nieuniknioną konieczność poważnej operacji, bo "każdy dzień się liczy -
oczy w naturalny sposób będą dążyły do układania się w przekrzywionej
czaszce w poziomie i cała twarz bedzie zniekształcona", a potem inna, u tej
samej córki jako dwulatki, pogardliwie orzekła "francuską głowę".
"Kręcz szyi" natychmiast po wyjściu pani dochtór znikł - po zgaszeniu
lampki postawionej obok dziecka na czas wizyty (dziecko skręcało główkę do
światła), a "francuska głowa" okazała się po prostu wysokim, pieknym czołem
po tatusiu.
Ale co szkodziło tym dwu kobietom przyprawić dwie inne (mnie i moją mamę) o
spazmy tylko dlatego, ze wszystko było w porządku i z dzieckiem, i z nami?
NIC.
:-/
|