Data: 2006-11-21 21:44:25
Temat: Re: Nieśmiałość
Od: "Maja" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
entroper napisał(a):
> Użytkownik "Maja" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:1164135934.494531.320450@h54g2000cwb.googlegrou
ps.com...
>
> >Nie, nie. SSRI-e to nie takie prochy, jakie chyba masz na myśli. Osoba
> >postronna nie rozpozna. Zapewniam.
>
> Osoba postronna rozpozna. Zapewniam. Zapomniałaś też koledze powiedzieć, że
> SSRI wyciszają popęd seksualny, więc kolega z tymi dziewczynami, co się teraz
> z nimi boi rozmawiać, będzie mógł tylko rozmawiać :). SSRI to typowe coś za
> coś - i to naprawdę coś za naprawdę coś, a Ty wciskasz ciemnotę, że to bardzo
> dobry sposób na problemy.
>
> entrop3r
O LECZENIU DECYDUJE LEKARZ. NIE JA, NIE TY. I informuje o skutkach
ubocznych, których jest cała masa, ale które każdemu nie muszą
się przytrafić. Może w ogóle całą ulotkę tu zacytujemy? Od
Seroxatu, Cipramilu, Zoloftu, Fevarinu? Może tak o depersonalizacji
pogadamy, co? Też się może przytrafić.
Proponowałam psychoterapię. Ktos powiedział, że psychoterapia to
bajka, i że tylko leki mogą pomóc. Moja odpowiedź na temat ZALET
psychoterapii była wyczerpujaca. Nie pominełam również uwag o
skutkach UBOCZNYCH leków.
Może najpierw przeczytaj WSZYSTKIE moje posty, i dopiero się
wypowiadaj.
Poza tym, moje opinia na cały ten temat brzmi - wizyta u psychiatry. I
to do lekarza będzie należała decyzja o ewntualnej terapii lekami,
czy też o psychoterapii. Nie do Ciebie.
A decyzja czy się leczyć czy nie, będzie należała przede wszystkim
do osoby cierpiacej.
Bo to on cierpi, a nie Ty.
Pozdrawiam,
Maja
|