Data: 2001-02-21 09:40:48
Temat: Re: Niesmialy - przystojny .
Od: a...@w...pl (aga@wp)
Pokaż wszystkie nagłówki
Jestem osobą aktywną i robię pierwszy krok, kiedy spotykam interesującego
faceta. Wyjaśnię, że nie podchodzę do faceta i nie mówię mu, że mi się
podoba czy coś takiego. Robię dyskretną i raczej neutralną czynność, która
nie będzie stawiała mnie i "zaczepianego" faceta w trudnej sytuacji, ale
która pozwoli rozpocząć rozmowę.
Jednak zdarzyło mi się zaprzepaścić znajomość z pewnymi interesującymi
ludźmi płci męskiej, którzy za powód przeszkadzający w kontynuowaniu
znajomości na zasadach bardziej niż kumplowskich, podawali fakt iż to ja
"zaczepiłam" pierwsza. Nieistotne było dla nich, że zapytałam tylko czy
podoba im się koncert, czy o inną neutralną rzecz. Od jednego usłyszałam ,
że kobieta nigdy nie powinna wykazywać inicjatywy. Jej rola polega na
przyjęciu propozycji mężczyzny lub jej odrzuceniu. I nic więcej.
Haga
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|