Data: 2010-06-23 13:49:49
Temat: Re: Nieuleczalni ;)
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hvt2bk$3ph$1@news.onet.pl...
>> Ja nawet nie czuję potrzeby odsądzać od czci i wiary ten podzbiór krwawo
>> wojujący ;)
>> Podział na kobiety-ludzie i kobiety-samice ... znaczy "dziel i rządź" ?
>> ;) No w sumie, jak wy tam się kobitki dzielicie nie wnikam, ale na próbę
>> analogicznego podziału z serii ludzie/samce to mnie raczej śmiech
>> ogarnia - bez urazy ;)
>> Kręgosłup i zaufanie mówisz. Ale czy ten kręgosłup i zaufanie był
>> poddawany "próbie samca" ?.
>>
>> Od męskiej strony ta sama sprawa. W szkole średniej z kumplem uderzaliśmy
>> do tej samej panny. Rywalizacja odbywała się na płaszczyźnie ja-ona
>> kontra on-ona, przeciwko sobie nigdy nie wystąpiliśmy, do tej pory
>> jesteśmy dobrymi przyjaciółmi.
>>
>> Na post po zbóju zaprosił
>> P.D.
>
> Nie no.
> Podział powstał na potrzebę chwili.
> Po prostu są ludzie, do których masz zaufanie i tacy, do których go nie
> masz. I to cała filozofia.
> Twoja przyjaźń z kumplem tez opiera się z pewnością na jakichś tam
> podwalinach, z których jednym z ważniejszych jest zaufanie.
>
> Mam wrażenie, że trujemy jak potłuczeni o rzeczach oczywistych :-).
>
> MK
Dobra. Niech stanie na tym, iż ja uznaje za prawdziwe powiedzenie "jeśli
chodzi o faceta, nie ufaj najlepszej przyjaciółce" - Ty nie uznajesz. A
dalsze trucie ucinamy ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|