Data: 2002-11-22 16:30:52
Temat: Re: Niezależnoś
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kolorowa" <v...@i...pl> napisał
> Samo "pójście do pracy" rozwiązaniem wcale nie jest. Bo ma się już tę
> świadomość, że na tę drugą niby-połówkę liczyć wcale nie można. Że dla TŻ
> wyznacznikiem wartości człowieka są pieniądze i to, za co pieniędzy się
nie
> dostaje, liczy sie dla niego dużo mniej.
Stop ! Przecież to nie TŻ mnie czy Jolę mobilizuje żeby kurą domową nie być
(ale iść do pracy i zarabiać) tylko my same - wewnętrznie.
Sorki Jolu - że ja tak za Ciebie ;-)))
> Bo kiedy pojawia się dziecko i
> możliwości zarobkowania są mocno ograniczone
Taaak ? Dlaczego ? Jest przeciez macierzyński ??? Czyli są pieniądze .... a
później wraca się do pracy - _bo_się_tego_chce_ i zarabia tak jak wcześniej
więc gdzie jest problem ?
> Powiedz to mojej znajomej, która uwielbia gotować i dzięki temu dorobiła
się
> restauracji;-)))
Bardzo proszę - nie opierajmy dyskusji na wyjątkach.
Pozdrawiam
MOLNARka
|