Data: 2007-09-27 13:57:51
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Szpilka" :
> Gdyby mój mąż dostał taką propozycję, to chciałabym żeby pojechał i
> skorzystał. Byłoby mi żal że ja nie przeżyję też takiej przygody, ale nie
> chciałabym by coś tracił. Gdybym ja dostała taką propozycję to on by miał
> takie samo podejście do tematu. Ale z drugiej strony, żadne z nas by z
> niej nie skorzystało, bo oboje byśmy się źle bawili, wiedząc że druga
> osoba została w domu.
Ja bym swojego siłą wypchnęła.
Niech chłop też coś ma z życia.
B.
P.S. Na prawdę to jeździ ciągle, bo na tym polega jego praca, ale
jednocześnie bardzo to lubi.
|