Data: 2007-10-04 08:04:31
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lolalny Lemur napisał(a):
> Jak by mi się ojciec za plecami dogadywał z małżonkiem na temat mojego
> wyjazdu to draka by była pierwszorzędna. Jestem pełnoletnia i mogę
> decydować sama czy chcę jechać czy nie.
Tak. I stąd wątek na grupie: "No i co ja mam zrobić do diaska?" :-D
> I nie życzę sobie takich
> "zapleców" "czy nie miałbyś nic przeciwko, gdybym zapytał Kaję...". Co
> to jest do diaska - głowa rodziny decyduje za mnie? Nie w mojej rodzinie :/
Qrde, Dziewczyny jak wy mało o męskiej psychice wiecie...
No i gdzie ta Wasza kobieca intuicja? Toż nie chodzi o to żeby ktoś za
Ciebie decydował, tylko chodzi o utrzymanie pewnych zasad.
Dajcie Swoim mężczyznom co jakis czas poczuć się jak mężczyźni :-)
Stalker
|