Data: 2002-07-24 15:24:12
Temat: Re: No jak w raju !
Od: "Hanuś" <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Malgorzata Lewicka" <s...@h...pl> wrote in message
news:slrnajtgqp.711.saddie@aravis.itpp.pl...
> Tako rzecze MOLNARka :
> >> Co mówią? Czekaj: ty chcesz partnerkę czy lalkę?
> > No i doszliśmy do suuuper wniosku pt: kobiety zadbane to lalki i one nie
> > nadają się na partnerki.
>
> Starannie wycięłaś teksty poprzednika, sugerujące, że kobieta
> nie powinna spędzać wakacji pod namiotem i nosić wygodnych butów,
> et caetera. W imię czego? W imię wyglądania jak z żurnala. Otóż
> ja mam nieco inny kanon urody; nie mdleję na widok niewielkiego
> owłosienia na ciele, uważam, że człowiek powinien sie przede wszystkim
> ubierać wygodnie i do śmiechu mnie doprowadza kwestia o namiocie.
>
> > Współczuję Ci, że nie znasz połączenia jednego i drugiego .... czyli
zadbana
> > patrnerka.
>
> Cóż, rewspółczuję toku myślowego, który doprowadził cię do takiego
> stwierdzenia. :)
>
> >> Powinna, zgaduję, zapychać w modnych klapeczkach po deptaku
> >> w Sopocie?
> > Wyczuwam zazdrość w Twoim głosie ;-)))))
>
> Fatalne masz wyczucie. To była pogarda.
>
> >> Sam jesteś odpychający, misiek. Mogą ci nie odpowiadać, ale od
takich
> >> określeń to się łaskawie powstrzymaj.
> > Przecież mówi o swoich odczuciach (nie mam sensu dodawać w każdym zadani
> > "IMO" bo wszystko co tu piszemy jest naszym zdaniem).
>
> Otóż nie. Jeżeli wyrażamy tak ostre sądy, to wypada dodać "IMO".
> Inaczej część grupowiczek ma prawo poczuć się urażona.
>
> > Ty się nie powstrzymałaś od określenia zadbanych kobiet ="lalki", które
tez
> > można zrozumieć negatywnie.
>
> Cóż ty z tym zadbaniem? Mój przedpiśca sugerował znacznie więcej
> niż zadbanie. Lalkami określam kobiety, o których pisał poprzednik:
> kobiety, które nie pojadą pod namiot tylko dlatego, że przecież,
> o bogowie, nie ma tam golarek ani toaletek; kobiety, które nie założą
> wygodnego obuwia, bo nie ma go na stronach o modzie w pismach kobiecych;
> kobiety, które nie wyjdą na ulicę z własną twarzą, tylko uprzednio
> przykrywają ją szczelnie maską makijażu. Większość takich kobiet
> jest tak pusta wewnętrznie, że określenie "lalka" świetnie do nich
> pasuje. I nie ma to nic wspólnego z zadbaniem. Zadbanie to higiena,
> czystość, schludność.
>
> >> P.S. NIGDY nie zainteresuję się mężczyzną, który strzela byki
> >> ortograficzne i chce kobiety-lalki, zamiast kobiety-partnerki. Lalki
> >> to się w sklepach kupuje.
> > Wytłumacz mi dlaczego kobieta zadbana (w Twoim języku "lalka") nie może
być
> > partnerką ???
>
> *westchnienie* Znowu ta "zadbana". Przeczytaj, proszę, uważnie list,
> na który odpowiadałam. Zwróć szczególną uwagę na wypowiedzi
> poprzednika.
>
>
> Saddie
> --
Małgosia !!!!! (przepraszam ze pozwalam sobie na Ty:)nic dodać nic ująć Twój
komentarz jest idealny:))))).
--
Pozdrawiam
Hanuś
|