Strona główna Grupy pl.sci.psychologia No nareszcie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

No nareszcie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 124


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2012-07-10 17:27:13

Temat: Re: No nareszcie.
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-07-10 16:54, Przemysław Dębski pisze:
>
> I jeszcze jedno, być może nie przekłada się to bezpośrednio na to o
> czym tu gadamy, ale ... każdy człowiek na początku swej egzystencji na
> tym świecie wg. KK z założenia obarczony jest grzechem pierworodnym. Z
> założenia.

No, już się obawiałam, że do tego nie dojdziecie. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2012-07-11 00:20:22

Temat: Re: No nareszcie.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 10 Jul 2012 08:18:01 -0500, Iwon(k)a napisał(a):

> Wiec jesli owy pijak wierzy w Boga i deklaruje sie katolikiem, to chyba cos
> jest nie
> tak z jego wiara. I to jest oczywiste.

Nie Tobie oceniać wiarę, niczyją - nawet pijaka.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2012-07-11 00:58:18

Temat: Re: No nareszcie.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote in message
news:jthfo1$ltc$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jtha20$bm9$1@inews.gazeta.pl...
>> "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote in message
>> news:jtgq20$1ha$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:jteuib$igd$1@inews.gazeta.pl...
>>>>
>>>> "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote in message
>>>> news:jtern4$bgc$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:jteo18$4gv$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>> "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote in message
>>>>>
>>>>>>> Nie no. Oczywiście masz prawo do krytyki katolików, że nie
>>>>>>> przestrzegają reguł własnego kościoła. Tylko, że tak jakby to nie
>>>>>>> przestrzeganie owych reguł jest w katolicyzm przez KK wpisane. Zwie
>>>>>>> się to grzechem. Krótko mówiąc nauka KK dąży do tego by grzeszność
>>>>>>> zmniejszać i taką w zamyśle mają misję (jedną z wielu). Gdyby
>>>>>>> członkami KK mogli być tylko ludzie bezgrzeszni, tylko jedna osoba
>>>>>>> na świecie mogła by być członkiem KK - moja skromna osoba :P
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> nawet nie zdawalam sobie sprawy z jakim "entuzjazmem" mozna bronic
>>>>>> grzechu, i swoich czy tez w tym wypadku cudzych ulomnosci. Az istosta
>>>>>> grzechu ci sie zaczyna chyba zamazywac. Bo ixi to na pewno.
>>>>>> Problem jednak polega na tym, ze w temacie ksiezy sa oni wybrani
>>>>>> przez Boga
>>>>>> samego. Nie oni sie wybieraja. Jest im dany dar. Przynajmniej milo
>>>>>> wiedziec,
>>>>>> ze Matce Bozkiej nie dostalo by sie w czambul gdyby sie okazalo, ze
>>>>>> jednak
>>>>>> nie byla dziewica.
>>>>>
>>>>> Nie wiem gdzie ja Twoim zdaniem grzechu bronię. Stwierdzam tylko, że
>>>>> grzeszność jest niezależna od przynależności do kościoła czy też jej
>>>>> braku, tudzież funkcji pełnionej w kościele. Jest to cecha
>>>>> ogólnoludzka. To jest dla mnie rzeczywistość.
>>>>
>>>>
>>>> jasne. Tyle tylko, ze w KK nie jest wpisany grzech. Dazenie do
>>>> swietosci jest/
>>>> I nie mozna tlumaczyc, ze wszyscy z powodu tego, ze wszyscy sa
>>>> grzeszni,
>>>> wszyscy powinni byc tlumaczeni tak samo. Nie. Szczegolnie Ci wybrani.
>>>
>>> No widzisz - dążenie do świętości jest wpisane, a nie świętość z
>>> założenia.
>>
>> ale robi roznice, ze nie grzech z zalozenia? prawda?
>
> A przy pomocy Jezusowego ~"kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci
> kamień" KK zapewne naucza, jak ciętą ripostą onieśmielić tłumy :) Grzech
> jest wipsany w człowieka z założenia. Dotyczy to wiernych, wybrańców
> samego Boga czyli kapłanów, jak i samego papieża. Jak się wczytasz, dogmat
> o jego nieomylności jest obwarowany pewnymi zastrzeżeniami i też o
> bezgrzeszności nie ma tam mowy.

ja nie mowie o bezgrzesznosci. Ja mowie o moralnym ustosunkowaniu sie
do grzechu. O ustosunkowaniu sie do grzechu w wierze. Nie rob z grzechu
cnoty.

> I jeszcze jedno, być może nie przekłada się to bezpośrednio na to o czym
> tu gadamy, ale ... każdy człowiek na początku swej egzystencji na tym
> świecie wg. KK z założenia obarczony jest grzechem pierworodnym.

i aby stac sie czlonkiem Kk trzeba sie jego pozbyc. Po to jest chrzest.
Inaczej
nie mozesz byc pelym czlonkiem KK. Czyli grzech jest od poczatku
nieakceptowalny.

>Z założenia.
> Jeszcze jedna wrzutka. Wiesz że wg. KK mówienie o sobie że jest się bez
> grzechu, samo w sobie jest grzechem ?

no ale kto jest bez grzechu...., niech pierwszy rzuci kamieniem ;)

>
>>> Grzech wpisany jest jak najbardziej. Choćby przez to, że dążenie do
>>> świętości w dużej mierze polega na walce z własną grzesznością. Na
>>> każdej mszy jest spowiedź powszechna - "moja wina ...", kapłan w tej
>>> modlitwie nie jest tylko narratorem ale też w niej uczestniczy i również
>>> bije się po cyckach za grzechy.
>>
>>
>> jest wspomniany, ale nie wpisany. Grzechu to sie ma pozbyc. Swietosc
>> nabyc.
>> I to jest cecha do ktorej powinno sie dozyc, a nie stale podpierac
>> grzechem.
>
> Prawie się zgadza. Jest wpisany. Ale nie chodzi tu o podpieranie się
> grzechem. To wszystko całkiem inaczej działa. Człek grzeszy bo jest
> grzesznikiem, jeśli żałuje swych grzechów może liczyć na rozgrzeszenie.


Liczyc.

> Na brak rozgrzeszenia lub w szczególnych przypadkach poważniejsze
> konsekwencje narażony jest ten, kto świadomie w grzechu trwa. Tako naucza
> KK. Mi jako obserwatorowi z boku wydaje się to być sensownym.

a mi obludnym zwazywszy na "grzechy" kosciola i jego wyznawcow.

>
>>>>> I widzę też, że KK nie zaklina rzeczywistości twierdząc że jest
>>>>> inaczej. Co do księży i ich bezpośredniego wyboru przez Boga ...
>>>>> ryzykowne twierdzenie z tego względu, że robi z Boga całkiem często
>>>>> omylny byt.
>>>>
>>>> ale to nie jest moje stwierdzenie. O tym naucza KK. To jest prawda
>>>> kosciola
>>>> Katolickiego, opatego na Biblii.
>>>> To jak to wyglada i co to robi z Boga.....nie bede komentowac.
>>>
>>> Dobrze. Załóżmy że wg. KK kapłani są wybrańcami Boga, że dla KK to
>>> wynika z biblii i że to głosi. Czy z tego wynika że są święci i
>>> bezgrzeszni ? A jeśli nie wynika, a mimo to KK tak głosi - to pokaż mi
>>> gdzie tak głosi.
>>
>>
>> wynika z tego, ze po pierwsze-
>> "robi z Boga całkiem często omylny byt."
>> po drugie- szczegolnie katolicy powinni widziec w tym cos wysoce
>> niestosownego, a
>> nie jak to widac po wielu stosowac podwojna moralnosc. Niechaj choc
>> powiedza, ze jest to
>> zle, okropne, i co tam jeszcze a nie slepo bronia "wybranych" bo to tez
>> czlowiek. I wtedy zaczyna
>> sie "oda do grzechu". :)
>
> Dobrze, ale gdzie KK głosi o tej bezgrzeszności wybrańców Boga ? Że Ty
> uważasz że bezgzrzeszni być powinni to ja wiem, brakuje mi tylko tej
> kropki nad i ;)

uwazam, ze powinni przynajmniej doazyc do bycia jak najmniej grzesznymi. A
nie
klekac przed obrazkiem, nosic sutanne, a swoje swiadomie robic za plecami.
A wierni beda gadac takie banialuki jak Ty ;)

>
>>>>>Chyba że to nie pomyłka a boski plan, wybrać sobie na ziemskiego
>>>>>przedstawiciela pedofila naprzykład.
>>>>
>>>> zawsze mozna cos wznioslego wymyslic. Albo powiedziec, ze ksiadz
>>>> tez czlowiek. A grzech jest wpisany w byt ludzki. I po problemie.
>>>
>>> A widzisz. Wcale nie po problemie. Owszem - ksiądz też człowiek.
>>> Owszem - grzech wpisany jest w byt ludzki. Kościół nie zaklina że tak
>>> nie jest, gdyż to rzeczywistość i przyjmuje to do wiadomości. Ty
>>> natomiast stawiasz znak równości pomiędzy przyjęciem do wiadomości a
>>> akceptacją.
>>
>> Chcialam wciaz zauwazyc, ze to Kosciol naucza, iz ksieza sa wybrancami
>> Boga samego.
>> Dlatego jakzesz mozna zaakceptowac grzech w tak szczegolnym przypadku.
>> Pomijam jak bardzo grzech jest akceptowany w srodowisku ksiezy.
>> Obrzydliwe i kryminlane.
>
> Czynny żal, pokuta i zadośćuczynienie są to warunki konieczne odpuszczenia
> grzechu i obowiązują wszystkich. Nic mi nie wiadomo o akceptacji dla
> grzechu w naukach KK. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nauka nauką a
> praktyka idzie często inną ścieżką. Od tego zasadniczo zdaje się jest
> Kodeks Kanoniczny czy jakoś tak, a od strony kryminalnej pan prokurator
> lub pani prokuratora ;) Aż tak bardzo nie wnikałem jak ten kościelny
> wymiar sprawiedliwości działa, ale jakoś chyba działa skoro w historii
> otwierającej ten wątek jest mowa o kopie w tyłek dla księdza od watykanu w
> trybie ekspresowym.

akurat w Watykanie dlugo zatajano wiele przewinien KK. Taka obluda. Od
centrum
w dol. A sprawa ktiminalna- juz wiele deicezji np w USA baknkrutuje, bo ma
tyle
wyplacania ofiarom pedofili. No ale wg Ciebie nie mozna byc bezgrzesznym.

>
>>>>>> znaczy nie ma po co dyskutowac, bo wiara ma tu duzo do regul.
>>>>>
>>>>> Polecam globa, uważa się za oblatanego w tych kwestiach :P
>>>>
>>>> a Ty nie umiesz dyskutowac na temat wiary i jej regul?
>>>
>>> Ale o czym tu dyskutować ? Wiara jest wiarą i dyskusji nie podlega, tak
>>> samo jak jej brak.
>>
>> to nie dyskutuj zatem o regulach wiary.
>
> To że Księża są bezgrzeszni nie jest regułą żadnej wiary, ani nauką
> żadnego kościoła - więc o tym mogę sobie spokojnie dyskutować :)

w sumie jako wybrancy Boga powinni byc choc troche lesi od zwyklych
smiertelnikow. Czesto jest odwrotnie. No ale dyskutowac mozna.

>
>>> Może być na przykład tak, że ktoś jest łotr, łajza, okrutnik i pijak,
>>> lecz w boga wierzy szczerze lecz się go nie boi a swą sympatię bardziej
>>> kieruje w stronę rogatego z ciepłowni. Czy masz temu komuś coś do
>>> zarzucenia w kwestii głębokości jego wiary, lub też czujesz potrzebę
>>> przedyskutowania jej słuszności ? :) Jeśli natomiast wiara ma się wiązać
>>> z jakimiś regułami, to nazywa się toto religia i o tym gadamy cały czas.
>>
>> wiara i reguly religii w tej wierze sa nierozlaczne. Jesli sa takie
>> religie,
>> ktore regul nie maja a wystarczy deklaracja wiary- to prosze bardzo,
>> wtedy nie
>> ma o czym dyskutowac. Jednakze w tym watku mowa jest o KK, i wierze w tym
>> wyznaniu.
>> Wiec jesli owy pijak wierzy w Boga i deklaruje sie katolikiem, to chyba
>> cos jest nie
>> tak z jego wiara. I to jest oczywiste.
>
> Mało tego. Nie trzeba być pijakiem. Znaczna część dzisiejszych katolików
> to tak zwani niewierzący ale praktykujący.

a nie - wierzacy a niepraktykujacy??

>
>>>>> Oj tam. Operujemy w dyskusji na ogóle. Do moich negatywnych
>>>>> przykładów, bez problemu znalazł bym przeciwwagę w pozytywnych, ale
>>>>> zdaje mi się że średnia na Twoje pytanie "po co wiara" musiała by na
>>>>> kolanie ściemę wymyślać. Po prostu wiara nie ma aż tak wielkiego
>>>>> znaczenia dla ludzi jakby się mogło wydawać, co nie jest równoważne z
>>>>> ich bezmyślnością.
>>>>
>>>> niestety nie moge sie zgodzic, bo wiara ludzi odmienia. Wielokrotnie na
>>>> gorsze.
>>>
>>> Też się nie mogę zgodzić. Przypadki o których piszesz wynikają w moim
>>> odczuciu z czegoś innego niż odmiana pod wpływem wiary. Otóż ze
>>> stosowania się do reguł danej religi nie wynika wiara. Nie ma takiej
>>> implikacji.
>>
>>
>> z wiary powinna wynikac implikacja. I jesli sie wierzy w Boga, w jakims
>> wyznaniu
>> ktore ma reguly, co wiecej jesli ___sie wierzy w Boga ktory sam dal
>> ___reguly___- to jest
>> to nierozerwalne. Ta implikacja jesli wiara jest prawdziwa, jest
>> naturalna.
>>
>> Najpierw jest uznanie Boga, i akceptacja jego regul. Po to sie przyjmuje
>> chrzest w KK.
>> Wiec kazdy ochrzczony nie tylko sobie wierzy. Przynajmniej nie do tego
>> sie
>> zdeklarowal.
>>
>> I dlatego wiara odmienia ludzi. Tych wierzacych.
>
> OK. To o co w takim razie chodzi w tym, że się na gorsze zmieniają ? Bo
> tak napisałaś, ja nie dopytałem i przyjąłem domyślnie że pisząc o zmianie
> na gorsze masz na myśli coś w rodzaju ~fanatyzmu.

fanatyzm wlasnie, Ale niekoniecznie typ alkaida- wystarczy spojrzec na
zacietzrewione twarze
sluchaczy Radia Maryja, na nienawisc w ich oczach, na obrone przez Ixi
ksiezy pedofilli itp

>
> Dębska Grzegorz dla znajomych Grzech


lol.

i.
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2012-07-11 00:59:38

Temat: Re: No nareszcie.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:lsbacpci27zv.1icyt8pi1c8j5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 10 Jul 2012 08:18:01 -0500, Iwon(k)a napisał(a):
>
>> Wiec jesli owy pijak wierzy w Boga i deklaruje sie katolikiem, to chyba
>> cos
>> jest nie
>> tak z jego wiara. I to jest oczywiste.
>
> Nie Tobie oceniać wiarę, niczyją - nawet pijaka.

Nie trzeba oceniac. To widac. Jak u ciebie.
i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2012-07-11 08:22:53

Temat: Re: No nareszcie.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jtij34$sjf$1@inews.gazeta.pl...
> "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote in message
> news:jthfo1$ltc$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:jtha20$bm9$1@inews.gazeta.pl...
>>> ale robi roznice, ze nie grzech z zalozenia? prawda?
>>
>> A przy pomocy Jezusowego ~"kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci
>> kamień" KK zapewne naucza, jak ciętą ripostą onieśmielić tłumy :) Grzech
>> jest wipsany w człowieka z założenia. Dotyczy to wiernych, wybrańców
>> samego Boga czyli kapłanów, jak i samego papieża. Jak się wczytasz,
>> dogmat o jego nieomylności jest obwarowany pewnymi zastrzeżeniami i też o
>> bezgrzeszności nie ma tam mowy.
>
> ja nie mowie o bezgrzesznosci. Ja mowie o moralnym ustosunkowaniu sie
> do grzechu. O ustosunkowaniu sie do grzechu w wierze. Nie rob z grzechu
> cnoty.

A mi się widzi, że mówisz o moralnym ustosumkowaniu się do osób które
grzechy popełniają, a nie do grzechów. Grzech to zuo, a grzesznicy są źli, a
skoro należą do KK to powinni potępiać samych siebie. I proszę bardzo, nie
ma dla mnie problemu. Możesz sobie tak uważać, głosić to, plenić słowem i
czynem zło, złych a tym bardziej jeśli są katolikami lub nie daj boże
księżmi :) Problem w tym, że ten Twój stosunek do grzechu i grzeszników nie
ma nic wspólnego z nauką KK. Nauka KK w omawianym zakresie to nie jest:
"napierdalać grzeszników za to że są grzesznikami i jako grzesznicy śmią
zwać się katolikami, dobrze było by gdyby też ponapierdalali się pomiędzy
sobą o to kto jest większym a kto mniejszym grzesznikiem - wszystko w ramach
dążenia do świętości oraz pokazania grzechu gdzie miejsce jego".
Przedstawiasz własne reguły/poglądy jako naukę KK i jedziesz po katolikach,
że ich nie przestrzegają bo są obłudni i zakłamani. Twoje reguły/poglądy
jako powszechnie a nie ciężko grzeszne są dla mnie akceptowalne ;P
Nieakceptowalne dla mnie jest przedstawianie ich jako nauki KK bo z punktu
widzenia ateisty jest to grzech śmiertelny ;)

Czas chyba powoli kończyć. To powyżej to moja konklawe z tej dyskusji.

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2012-07-11 08:37:50

Temat: Re: No nareszcie.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jtholf$6b9$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-07-10 16:54, Przemysław Dębski pisze:
>>
>> I jeszcze jedno, być może nie przekłada się to bezpośrednio na to o czym
>> tu gadamy, ale ... każdy człowiek na początku swej egzystencji na tym
>> świecie wg. KK z założenia obarczony jest grzechem pierworodnym. Z
>> założenia.
>
> No, już się obawiałam, że do tego nie dojdziecie. ;)

No bo w tej akurat dyskusji to słaby argument :)

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2012-07-11 13:18:22

Temat: Re: No nareszcie.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote in message
news:jtjd50$ec7$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jtij34$sjf$1@inews.gazeta.pl...
>> "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote in message
>> news:jthfo1$ltc$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:jtha20$bm9$1@inews.gazeta.pl...
>>>> ale robi roznice, ze nie grzech z zalozenia? prawda?
>>>
>>> A przy pomocy Jezusowego ~"kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci
>>> kamień" KK zapewne naucza, jak ciętą ripostą onieśmielić tłumy :) Grzech
>>> jest wipsany w człowieka z założenia. Dotyczy to wiernych, wybrańców
>>> samego Boga czyli kapłanów, jak i samego papieża. Jak się wczytasz,
>>> dogmat o jego nieomylności jest obwarowany pewnymi zastrzeżeniami i też
>>> o bezgrzeszności nie ma tam mowy.
>>
>> ja nie mowie o bezgrzesznosci. Ja mowie o moralnym ustosunkowaniu sie
>> do grzechu. O ustosunkowaniu sie do grzechu w wierze. Nie rob z grzechu
>> cnoty.
>
> A mi się widzi, że mówisz o moralnym ustosumkowaniu się do osób które
> grzechy popełniają, a nie do grzechów.

mowi o tym, i o tym.

> Grzech to zuo, a grzesznicy są źli, a skoro należą do KK to powinni
> potępiać samych siebie. I proszę bardzo, nie ma dla mnie problemu. Możesz
> sobie tak uważać, głosić to, plenić słowem i czynem zło, złych a tym
> bardziej jeśli są katolikami lub nie daj boże księżmi :) Problem w tym, że
> ten Twój stosunek do grzechu i grzeszników nie ma nic wspólnego z nauką
> KK.

a mi sie zdaje, ze jednak ma.

> Nauka KK w omawianym zakresie to nie jest: "napierdalać grzeszników za to
> że są grzesznikami i jako grzesznicy śmią zwać się katolikami, dobrze było
> by gdyby też ponapierdalali się pomiędzy sobą o to kto jest większym a kto
> mniejszym grzesznikiem - wszystko w ramach dążenia do świętości oraz
> pokazania grzechu gdzie miejsce jego".

czy stwierdzenie, ze grzech jest zly i nie tlumaczenie wszystkiego
ulomonoscia
jest "napierdalaniem"?

> Przedstawiasz własne reguły/poglądy jako naukę KK i jedziesz po
> katolikach, że ich nie przestrzegają bo są obłudni i zakłamani. Twoje
> reguły/poglądy jako powszechnie a nie ciężko grzeszne są dla mnie
> akceptowalne ;P Nieakceptowalne dla mnie jest przedstawianie ich jako
> nauki KK bo z punktu widzenia ateisty jest to grzech śmiertelny ;)

chcialam zauzwazyc, ze KK nie wybacza wszystkich grzechow. Bo "komu
odpuscicie
grzechy sa im odpuszczone, a ktorym nie to nie" )(wolny przeklad) - wiec KK
nie akceptuje grzechu, do stopnia takiego ze nawet nie wybacza. Dlatego moze
poznaj zasady KK zeby potem stwierdzic, czyje sa to reguly.

>
> Czas chyba powoli kończyć. To powyżej to moja konklawe z tej dyskusji.

idz z Bogiem
i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2012-07-11 22:10:03

Temat: Re: No nareszcie.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 10 Jul 2012 19:59:38 -0500, Iwon(k)a napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:lsbacpci27zv.1icyt8pi1c8j5$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 10 Jul 2012 08:18:01 -0500, Iwon(k)a napisał(a):
>>
>>> Wiec jesli owy pijak wierzy w Boga i deklaruje sie katolikiem, to chyba
>>> cos
>>> jest nie
>>> tak z jego wiara. I to jest oczywiste.
>>
>> Nie Tobie oceniać wiarę, niczyją - nawet pijaka.
>
> Nie trzeba oceniac. To widac. Jak u ciebie.
> i.

Masz krzywe oko.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2012-07-11 22:48:18

Temat: Re: No nareszcie.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1rwkfm1r63z7q.16ntv4co2nzdz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 10 Jul 2012 19:59:38 -0500, Iwon(k)a napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:lsbacpci27zv.1icyt8pi1c8j5$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 10 Jul 2012 08:18:01 -0500, Iwon(k)a napisał(a):
>>>
>>>> Wiec jesli owy pijak wierzy w Boga i deklaruje sie katolikiem, to chyba
>>>> cos
>>>> jest nie
>>>> tak z jego wiara. I to jest oczywiste.
>>>
>>> Nie Tobie oceniać wiarę, niczyją - nawet pijaka.
>>
>> Nie trzeba oceniac. To widac. Jak u ciebie.
>> i.
>
> Masz krzywe oko.


pomysl o sobie.

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2012-07-11 23:04:21

Temat: Re: No nareszcie.
Od: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <jtkvpu$don$1@inews.gazeta.pl>, iwonek69
@poczta.onet.pl says...
>
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1rwkfm1r63z7q.16ntv4co2nzdz$.dlg@40tude.net...
> > Dnia Tue, 10 Jul 2012 19:59:38 -0500, Iwon(k)a napisał(a):
> >
> >> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> >> news:lsbacpci27zv.1icyt8pi1c8j5$.dlg@40tude.net...
> >>> Dnia Tue, 10 Jul 2012 08:18:01 -0500, Iwon(k)a napisał(a):
> >>>
> >>>> Wiec jesli owy pijak wierzy w Boga i deklaruje sie katolikiem, to chyba
> >>>> cos
> >>>> jest nie
> >>>> tak z jego wiara. I to jest oczywiste.
> >>>
> >>> Nie Tobie oceniać wiarę, niczyją - nawet pijaka.
> >>
> >> Nie trzeba oceniac. To widac. Jak u ciebie.
> >> i.
> >
> > Masz krzywe oko.
>
>
> pomysl o sobie.

Ikselka jak słyszy Ukraina, to od razu widzi "polski" Lwów,
Piłsudzkiego robiącego w ch Petlurę, UPA. Tyle tylko, że polska
Ukraina byłaby jej z tytułu "naszości", bo 15 godzin pociągiem
nigdy by się tam nie tłukła i nigdy by tam nawet nie pojechała,
ale "nasze" znaczy "moje". ;>

PF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Samochody jeżdzą dachami.
Re: Co jest najwazniejsze?
Re: Co jest najwazniejsze?
OT, CO NAJWAŻNIEJSZE!
Petycja.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »