Data: 2009-12-17 17:46:26
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 13:00:59 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 09:12:26 +0100, Marchewka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 15:46:34 +0100, Marchewka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>> Nie, pytam konkretnie: jak uspokajasz zdenerwowane lub rozzłoszczone
>>>>> dziecko. To bardzo proste i konkretne pytanie.
>>>> Daje mu czas.
>>>
>>> Czyli co robisz?
>> Daje mu czas. Mam przeliterowac?
>> Inaczej: nic nie robie.
>
>>>> Nie uspokajam. Samo potrafi.
>>>> A teraz czekam na pytanka w stylu: "a co robisz, jak nie masz czasu, jak
>>>> Ci sie spieszy?" Moje "ulubione" argumenciki. I sprowadzanie gadki do
>>>> parteru.
>>>> I.
>>> J.w.
>> Daje mu jeszcze wiecej czasu. :-)
>> Z dzieckiem w stanie histerii nie ma rozmowy. Ono wyje, rodzica
>> gada/krzycyz, a ono i tak nic nie slyszy/nie rozumie.
>> I.
>
> Ciekawe. Nie spotkalam się z czymś takim u swoich dzieci, żeby
> histeryzowały, wyły i niczego nie słyszały.
No, juz nam tu nakreslilas wspanialosc i idealnosc swoich dzieci. I jak
bardzo dumna jestes, ze bija innych po twarzy. Mi by bylo zwyczajnie
wstyd, gdyby sie okazalo, ze moja corka nie umiala sobie inaczej
poradzic (wykorzystujac intelekt, na przyklad) z niechcianym
delikwentem, tylko piorac go po twarzy.
I.
|