Data: 2009-12-18 13:15:09
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 12:12:11 +0100, Marchewka napisał(a):
>>> Dla mnie to żadne wynaturzenie: różnica 7 lat cos Ci tu wyjaśnia?
>> A kto pisze, ze "wynaturzenie"? Roznica wieku jest wazna. A mi wyjasnia
>> jedynie to, ze strsza "miala prawo" miec pewne niefajne uczucia wobec
>> mlodszej siostry, ktora odebra jej wygodna uczuciowo role jedynaczki.
>> Nie wiem natomiast, co wyjasnia Tobie.
>
> Wyjaśnia INWENCJĘ. Natomiast to, co Ty piszesz o "niefajnych uczuciach" -
> sorry, to nie jest nasz świat i nie rozumiem, o czym piszesz.
Ale to juz wiem od bardzo dawna. I od bardzo dawna takze to, ze nie
rozumiesz. Bo nie doswiadczylas, ze mozna inaczej. Zdarza sie. Znowu
napisze: niestety.
>> To to ja wiem. Po to sa kary cielesne, zebu nie mierzyc sie z emocjami
>> dziecka. Niestety, doprowadza to w doroslym zyciu bitego dziecka do
>> nerwicy (w najlzejszym scenariuszu).
>
> Nie zuważylam: po kilku zebranych w życiu klapsach obie nadal są okazami
> równowagi psychicznej, przy zachowaniu oczywiście wszelkiej pozytywnej
> kobiecej uczuciowości i temperamentu.
Moze sie okazac, ze do czasu... Na terapiach mozna spotkac wielu milych,
pozytywnych, majacych z pozoru zajefajne zycie, ludzi. Tylko czemu maja
nerwice czy depresje? A wszystko i tak sprowadza sie _zawsze_ do domu
rodzinnego. Gdzie rodzice byli mili, tylko bili.
I co to jest "okaz rozwnowagii psychoicznej" dla Ciebie? Diagnozowalas
swoje "okazy", ze mozesz tak napisac?
>>>>>>> Mała (7 lat młodsza) niemal w szok wpadała,
>>>>>>> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy tekstami
>>>>>>> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
>>>>>>> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony guzik
>>>>>> Idealna sytuacja, by obydwie dziewczynki czegos nauczyc.
>>>>> No własnie były nauczone. Od malego. Tylko użytek nie zawsze właściwy z tej
>>>>> nauki robiły.
>>>> Sorry, gdzies musial zostac popelniony blad, skoro uzywaly tej nauki
>>>> niewlasciwie. Po to sie uczy, zeby wlasciwie wlasnie.
>>> Mądrość Twoja przenika te kilometry nas dzielące...
>> No, duzo nas dzieli, rzeczywiscie.
>
> Tak, dużo - to, że moje dzieci nie rzucały się nigdy na podłogę ani na nic
> innego, kiedy nie chcieliśmy im kupić batona :-)
Sugerujesz, ze moje tak robia/robily? Na jakiej podstawie?
I.
|