Chiron pisze:

> Chodzi o to, że to prawo jest idiotyczne, i nie ma ono wcale na celu
> podniesienia czyjegokolwiek bezpieczeństwa. Teraz Cię pewno zaskoczę: w
> latach 80 ubiegłego wieku ostatnie państwo w Europie, w którym nie było
> obowiązku posiadania prawa jazdy wprowadziło go. Nie podam, które- bo
> pewno zaskoczenie Twoje by było zbyt duże.

Myślisz, że mogłabym tego nie przeżyć? ;)

Pewnie Wielka Brytania?

> A teraz najlepsze- dla mnie
> oczywiste: ilość wypadków gwałtownie wzrosła! i tak było i w innych
> krajach, które ten obowiązek wprowadziły.

A czy nie było przypadkiem tak, że wprowadzano obowiązek pod wpływem
zwiększającej się liczby wypadków? A wypadków z kolei było więcej z
powodu coraz większej liczby samochodów? Według mnie tylko taki
scenariusz jest możliwy. Jeśli masz inne dane, to się nimi podziel.

> czy lewem, że uczyłem syna jeździć- odpowiadasz argumentem, że kradzież
> nie zależy od kwoty (zgoda)- a przecież tu nie chodzi o to, że i ja
> popełniłem coś złego.

A dlaczego tak drżysz teraz o syna, kiedy wsiada za kółko? Toć sam go
uczyłeś, więc chyba zrobiłeś to najlepiej. Dlaczego ma ciężką nogę, jak
sam to kiedyś określiłeś?

Ewa