Data: 2006-11-13 16:38:23
Temat: Re: No więc można wygrać.
Od: "LECH DUBROWSKI" <3...@3...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ani przez sekundę w mojej sprawie nie interweniował żaden adwokat, co też
> jest ważne, bo mnie to nic nie kosztowało.
Jak przeciez w takiej sytuacji sad wyznacza adwokata z urzedu?
Wiem to bo mialem sprawe w sadzie pracy o nie wyplacenie przez pracodawce
przy zwolnieniu naleznych w 1996 r 3 pensji. Sprawa byla ewidentna wina
pracodawcy wiec ja wygralem.
Leszek
> --
> Pozdrawiam
> Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?DQr0g2Y88R
|