W dniu 2013-12-18 13:01, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 18 Dec 2013 11:09:51 +0100, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2013-12-17 23:59, Ikselka pisze:
>>
>>> W każdej chwili mogę podać (Policji, prokuratorowi) nazwiska, osiołku. Tyle
>>> że to było jakieś 12 lat temu, a wtedy w Polsce przecież "nie było"
>>> pedofilii 333333->
>>
>> Podaj,
>>
>
> Tobie?

A tak planowałaś? Już zapomniałaś, co napisałaś post wyżej?

>> przez 12 lat nic się nie przedawniło.
>
> Czytaj uważnie co napisałam. Niby CO się miało przedawnić? - sprawa była
> legalna, dziewczyna miała kuratorkę przydzieloną i nic. Więc ja mam to
> ruszać? Nie, mała - poczekam, aż dziewczyna (dziś dorosła) albo jej matka
> zgłosi gwałt, wtedy przypomnę jak było naprawdę i kto tak naprawdę jest
> winien :->

Nie była legalna. A Ty jako wychowawca (jak się okazuje) miałaś
obowiązek zadziałać, jeśli wiedziałaś.

Wiesz, jak owa dziewczynka się czuła z tym, że NIKT z dorosłych, którzy
byli do tego zobowiązani, nie stanął po jej stronie, tylko krył się
wzajemnie? I nic tu nie pomoże samousprawiedliwianie się - że matka,
kurator, że ksiądz proboszcz itd. wiedzieli.

Ewa