Data: 2005-12-10 10:00:05
Temat: Re: Normalnie czyli jak?
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W piątek 09-grudnia-2005 o godzinie 14:38:55 Daga napisał/a
>No straszne! Biedni dyskryminowani niewidomi, nie chcą ich na
>pilotów myśliwców...
Jazk skończyłem 18 lat to, jak każdy obywatel, zostałem wezwany na
komisję wojskową w celu rejestracji w odpowiednim WKU.
Wtedy dostawało się tak formularz do wypełnienia, pełen różnych
podstępnych pytań w stylu: "Nazwisko:" "Imię:" a nawet "Adres:". Wśród
tych pytań były jednak ciekawe, na które postanowiłem odpowiedzieć
wyczerpująco, a mianowicie "W jakim rodzaju wojsk przedpoborowy
chciałby służyć i dlaczego?", na co odpoiwedziałem, że chciałbym
służyć w wojskach powietrzno-desantowych gdyż chciałbym dla dobra
ludowej ojczyzny skakać ze spadochronem na terenach wroga.
Pułkownik, szef komisji poborowej mi nie uwierzył i okropnie się
denerwował twierdząc, że robię sobie żarty z komisji wojskowej i że
gdybym nie był kaleką, to on by mnie urządził... Ponieważ byłem
wówczas bezczelny, a właściwie dodatkowo i głupi, to z całkowitym
spokojem odpowiedziałem, że w zasadzie to mogliby mi w tym wojsku
dostosować odpowiednio stanowisko pracy, i chciałem opowiedzieć, jak
to sobie wyobrażam, ale zostałem wygoniony. Widziałem jednak, że jedna
osoba w tej komisji z trudem hamowała śmiech, więc być może nie
wszyscy wojskowi są ograniczonymi trepami.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
http://www.przetargi-francuskie.w.pl
|