Użytkownik farcaul <f...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:X...@2...30.129.166...
> > To jest tak:
> > - idziesz sam do Sadu, sam wypelniasz papiery o wpis kredytu do
> > hipoteki, wnosisz oplate sadowa i czekasz na wpis --> notariuszowi
> > nic do tego; - wszystko to robi za ciebie notariusz --> musisz mu
> > zaplacic za fatyge

> >
> > Wybierz co jest dla ciebie korzystniejsze. Jesli mieszkasz w miescie,
> > w ktorym jest sad to na pewno pierwszy wariant, a jezeli gdzies
> > indziej, to policz co ci sie bardziej oplaca.
> > Notariusze jeszcze zachecaja, ze z ich pomoca w sadzie krocej sie
> > czeka, ale dla mnie nie bylo to warte dodatkowych 700 zl.
>
> Dzieki - na moja logike tez tak jest. Jednak czy na pewno przy tej drugiej
> czynnosci (wpis hipoteki do ksiegi) notatiusz nie jest potrzebny ?
> Slyszalem ze po jakiejs zmianie przepisow jest to konieczne, nie wiem czy
> to prawda.

Moje doswiadczenia sa z przed roku i byc moze jakies przepisy sie zmienily.
Ale na logike w sprawe obciazenia hipoteki zaangazowany jest bank
udzielajacy kredytu, wlasciciel mieszkania i sad, wiec nie powino byc
obowiazku jakichkolwiek czynnosci notarialnych (no bo niby jakich?)

Pozdrawiam
ISIA