Data: 2003-12-05 21:19:04
Temat: Re: Nowa pralka Whilrpool i bzyczenie
Od: "Piotr C." <piotr@_usun_mabanana.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "GrzegorzJ" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bqpeud$oum$1@news.onet.pl...
> Moim zdaniem to "bzyczy" (ja to określam jako piski) sterownik silnika.
> Domyślam się, że takowy tam musi być, bo pralka płynnie dobiera obroty
np.:
> przy układaniu prania przed wirowaniem, płynnie dochodzi do zadanej
> prędkości wirowania itd. Spodziewam sie, że jest w niej zainstalowany
> falownik płynnie regulujący częstotliwość zasilania silnika indukcyjnego.
Napewno indukcyjnego? Indukcyjne były chyba kieeedyś np. w polarach. Ja mam
pralke zanussi, kupioną (nówke) ze 2-3 lata temu, przedtem był bosch moich
rodziców - to samo, brzęczenie jak w wiertarce (silnik ze szczotkami). To
chyba przypadłość pralek "wysokoobrotowych". W wakacje korzystałem z
mieszkania znajomych, mieli dwudziestoparoletniego polara "superautomat".
Byłem zszokowany cichą pracą! Słychać tylko szum przewracającego się prania!
pozdrawiam
|