Data: 2011-01-01 21:53:21
Temat: Re: Nowy Rok
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 1 Jan 2011 09:47:33 -0800 (PST), glob napisał(a):
> medea napisał(a):
>> W dniu 2011-01-01 18:28, glob pisze:
>>
>>> Od razu roztrzygne�a� �e jestem winny
>>
>> Jeste� zdrowo trzepni�ty - to na pewno.
>>
>> Ewa
>
> Medea wpadłaś na grupy dzisiaj, gryziesz mnie i Ikselkę i cały czas
> piszesz..... komuś się naraziłeś... za tym postulatem kryje się....
> jak bardzo jakieś czkawki nienawiści dzisiaj dostałaś.
Daj spokój, nie widzę (już) w jej wypowiedziach gryzienia. Medea ma taką
"wadkę" - jest przesadnie skrupulatna zanim kogoś obdarzy jakąś dobrą
emocją ;-P
To tak, jakby dopytywanie przez bank o zdolności finansowe klienta przed
przyznaniem kredytu - jeśli ci zalezy na kredycie, to grzecznie
odpowiadasz, dostarczasz zaświadczenia o zarobkach i te wszystkie rzeczy,
nie podejrzewasz banku o zarzut kłamstwa, bo bank ma taką procedurę na
wszytskich klientów :-)
No wiec jak ten bank - medea dopytuje się, tak samo jak wielokrotnie u
mnie, o szczegóły. Tworzy sobie ukałdankę. Nie biorą u niej góry emocje,
tylko najpierw logika. To niezła cecha - dla jej włascicielki ;-P
Zawsze mnie to wkurzało, bo to wygląda, jakby z góry podejrzewała o
kłamstwo. Ja mam na to jedną metodę - odpowiadam i spokojnie wyjaśniam.
Ponieważ ja nie kłamię, stać mnie w tym wyjaśnianiu na spokój.
Drugim wyjsciem jest nie wyjaśniać i "olać" - ale jeśli ma się czyste
sumienie, to w sumie co mi szkodzi odpowiedzieć. Chyba, ze zbyt bolesne, to
lepiej "olać".
|