Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 1 Jan 2011 09:47:33 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > medea napisaďż˝(a):
> >> W dniu 2011-01-01 18:28, glob pisze:
> >>
> >>> Od razu roztrzygne�a� �e jestem winny
> >>
> >> Jeste� zdrowo trzepni�ty - to na pewno.
> >>
> >> Ewa
> >
> > Medea wpad�a� na grupy dzisiaj, gryziesz mnie i Ikselk� i ca�y czas
> > piszesz..... komu� si� narazi�e�... za tym postulatem kryje si�....
> > jak bardzo jakie� czkawki nienawi�ci dzisiaj dosta�a�.
>
> Daj spok�j, nie widz� (ju�) w jej wypowiedziach gryzienia. Medea ma tak�
> "wadk�" - jest przesadnie skrupulatna zanim kogo� obdarzy jak�� dobr�
> emocjďż˝ ;-P
> To tak, jakby dopytywanie przez bank o zdolno�ci finansowe klienta przed
> przyznaniem kredytu - je�li ci zalezy na kredycie, to grzecznie
> odpowiadasz, dostarczasz za�wiadczenia o zarobkach i te wszystkie rzeczy,
> nie podejrzewasz banku o zarzut k�amstwa, bo bank ma tak� procedur� na
> wszytskich klient�w :-)
> No wiec jak ten bank - medea dopytuje siďż˝, tak samo jak wielokrotnie u
> mnie, o szczeg�y. Tworzy sobie uka�dank�. Nie bior� u niej g�ry emocje,
> tylko najpierw logika. To niez�a cecha - dla jej w�ascicielki ;-P
> Zawsze mnie to wkurza�o, bo to wygl�da, jakby z g�ry podejrzewa�a o
> k�amstwo. Ja mam na to jedn� metod� - odpowiadam i spokojnie wyja�niam.
> Poniewa� ja nie k�ami�, sta� mnie w tym wyja�nianiu na spok�j.
> Drugim wyjsciem jest nie wyja�nia� i "ola�" - ale je�li ma si� czyste
> sumienie, to w sumie co mi szkodzi odpowiedzieďż˝. Chyba, ze zbyt bolesne, to
> lepiej "olaďż˝".

Nie, pokazałem medei siebie w złym świetle, w którym mnie inni
postawili ,a Ona zadziałała jak każdy stadny...dostosowała się.