Data: 2011-01-03 20:13:01
Temat: Re: Nowy Rok
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iftabi$lk4$1@inews.gazeta.pl...
> Ghost wrote:
>
>>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ift9ds$ik0$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Kiedyś, podejrzewając iż kobiecy lęk przed myszami ma głęboko osadzone w
>>> nieświadomości tak indywidualnej jak i zbiorowej korzenie, poprosiłem
>>> koleżankę, która właśnie go ujawniła, aby nawiązała kontakt ze swymi
>>> wypieranymi emocjami i dotarła do żródeł tego lęku. Po kilku minutach
>>> silnego oporu (nie przede mną - dziewczyna miała do mnie zaufanie),
>>> dotarła do głęboko skrywanej myśli iż zasadniczo lęk ten bierze się
>>> stąd, że mysz może DOSTAĆ SIĘ POD SUKIENKĘ - ze wszystkimi tego
>>> konsekwencjami. Od tej pory nie dziwię się asymetrii płci pojawiającej
>>> się w związku z lękiem przed myszami - w końcu faceci rzadko noszą
>>> sukienki.
>>
>>
>> Nadinterpretacja przez pominiecie istotnych elementow. Np. ja jako facet
>> nie mysle o tym gryzoniu jako o czyms zdolnym do pogryzienia mnie, wiec
>> sukienka nie zmienialaby nic.
> Brak wyobraźni?
Co mialby zmienic?
> No to wyobraź sobie, że masz na sobie długą sukienkę, może do tego jakeś
> halki jeszcze, wszystko to na gołe nogi. Mysz zaplątuje się w tej
> sukience, wpada w przerażenie...
Mam cos lepszego, wybraz sobie, ze rura odkurzcza wlazla Ci do nogawki i
zmierza ku wyssaniu Ci jader.. chociaz po namysle, to chyba nie za dobry
przyklad, mogloby sie komus spodobac.
|