Data: 2011-01-10 15:28:52
Temat: Re: Nowy Rok
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
malkontent napisał(a):
> U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:igdjh2$3gc$1@inews.gazeta.pl...
> > malkontent wrote:
> ..
> > Bosz mui - to jasne. Upieram si� jedynie, �e to kwestia oczekiwa� od
> > modelu - nawet je�li opisuje rzeczy "powierzchowne" to skoro pozwala na
> > przewidywanie w wa�nych z punktu widzenia praktyki sytuacjach, nie mozna
> > ciagle tylko "Malkontenciďż˝"...
>
> mo�na , jak wida� ,mo�na :)))))
> co Ci po precyzyjnym modelu ( np. opony)
> kiedy nie dotyczy on tego o co chodzi ?
> A sk�d pewnos� ,ze tu wog�le istnieje
> pryzyjny model ?
> ( �e przypomn� :
> jak zmodelowa� wrz�ca wod�
> prz pomocy kostek lodu ? )
> ...
>
> > Wiem, ale te� powtarzam - masz dowody �e IQ i EQ koreluj� negatywnie?
> > Nawet te "Twoje" - znaczy przeno�ne?
>
> nie w tym rzecz :))
> pytanie by�o : czy mo�e wp�ywac negatywnie ?
>
> czyli chodzi�o o to ,�e samo du�e IQ niczego nie gwarantuje
> a _w_pewnych_wypadkach mo�e nawet dzi�a�
> negatywnie - nie precyzowa�m w jakich
>
> >
> > Ja obawiam si�, �e jedno ZWYKLE idzie w parze z drugim. To �e �atwiej
> > zapamietujemy wyj�tki - gdy NIE IDZIE, to jedynie artefakt dzia�ania
> > umys�u, kt�ry zwraca uwag� odruchowo na rzeczy nietypowe i zapami�tuje je
> > jako "wielkie halo".
>
> mo�e - nie wykluczam -
> ale je�li mowa o konkretnym
> osobniku ten wyj�tek to ca�e jego �ycie
>
> wiec mo�e statystyczni/naukowo pomijalny
> ale osobniczo/indywidualnie chyba najwa�niejszy ? :)))
>
> >
> >> zbyt powa�nie podszed�e� do tych moich linijek.
> > .....
> > Stalker jeszcze nie umarďż˝ jakby co...
>
> jakby co - to nawet o tym nie
> pomy��a�em - w ko�cu to tylko ":))))))"
>
> choc z drugiej strony podobno trzeba
> najpierw "umrzeďż˝" by narodziďż˝ siďż˝ na nowo
>
> wi�c Twoje zastrze�enie - chyba niechc�cy (?) -
> jest jak najbardziej na miejscu
>
> pozdrawiam
To nie jest wyjątek, zdrowie człowieka, czyli psychoterapia polega na
tym, że umysł rozumie swoje emocje, człowiek stanowi całość i ta
całość ma charmonizwać. Objaw choroby to jak człowiek wyłancza się na
własne emocje, nie przepuszcza tego co czuje do swojego rozumu.
Dlatego musimy rozumieć co czujemy, im więcej rozumiesz z tego co ci
mówią emocje tym lepszy masz stan charmonii , poczucia siebie. Emocje
które są bez rozumu to wogóle skrajna patologia, bo czym zrozumiesz
swoje emocje? Kk to ludzie wyziębieni emocjonalnie przez ślepą
ucieczkę w dogmatyzm i wypierają emocje, które do nich docierają,
dlatego nie chcą też rozumu, który by je przeanalizował i do siebie
dopuścił, jak też nie chcą myśleć co dociera do ich emocji z zewnątrz,
bo panicznie się boją naruszenia niezmienności świętości, tym samym w
sferze emocjonalnej i rozumowej są jakby nie chcący nabrać,
powietrza , otworzyć się. Tym samym emocje zduszone i nie analizowane,
powodują oziębłość emocjonalną, do takiego stopnia, że bez problemu
spenetruje twojego dzieciaka,bo on tych emocji nie kontroluje, nie
przepusza przez umysł.
|