Data: 2003-08-08 15:49:49
Temat: Re: Nowy tata...
Od: Halina <"halinab"@ sympatico.ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kris wrote:
>
> Niedlugo czeka mnie dosc trudne zadanie ...
> Chyba najtrudniejsze w zyciu tak cos czuje
> Zwiazalem sie z kobieta ktora ma dziecko, wszystko dosc swiezo po
> rozwodzie...
Szkoda, ze mój syn nie uczestniczy w takich grupach, bo by Ci na pewno
doradził. On podjął się opieki nad 3 dzieci swojej wybranki. I myslę, ze
ma z nimi kontakt, bo razem jeżdza na urlopy i słysze, ze odwozi ich na
treningi , chodza do cyrku, kina itp.
Tylko boje sie o wiek dorastania.
Sadzę, ze jezeli Wy (z Twoją dziewczyną) kochacie się, to matka
dziewczynki bedzie Cie prowadziła, bo ona zna najlepiej swoje dziecko.
A Ty ...przede wszystkim usuń sie z wymierzaniem kar i strofowaniem. To
powinna robić matka.
Sama byłam wdową z dzieckiem i mimo, ze skarcił mego syna tylko kolega
i miał rację, to mnie bardzo zabolało. Pierwszy raz zauwazyłam u siebie
, ze zachowałam sie jak "kwoka".
A rezta , to postaraj się wyczuwać , jakbys chciał, zeby Ciebie
traktowano.
Najważniejsze, zebys miał serce dla tego dziecka. A , ze to wiek już
trudnawy i to dziewczynka, to ciepło ale trochę z dystansem
Życzę Ci znalezienia się sie w tej nowej i trudnej sytuacji. Jak masz
dobre chęci i rozumiecie sie z Twoją dziewczyna - powinno
zaprocentować.
Powodzenia Halina
|