Data: 2002-11-25 12:16:02
Temat: Re: O byciu ojcem raz jeszcze.
Od: "Marta" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl>
> Czy w oczach kobiety coś zmienia
> świadomość sytuacji, że mąż stara się być jak najlepszym
> ojcem dla samego siebie i dla dziecka i drugi wariant, że te
> jego starania się w byciu wzorowym ojcem (bez definiowania
> znaczenia wzorowy ojciec) są skierowane na żonę, jako wyraz
> jego miłości do niej.
???
Ten drugi przypadek to jak rozumieć? Facet udaje, że kocha dziecko tylko po
to, żeby zrobić żonie przyjemność?
A jak pokłóci się z żoną, to będzie udawał, że dzieci nie jego?
Nie bardzo rozumiem takie podejście - IMO ojcem/matką jest się niezależnie
od bycia mężem/żoną.
Marta
|