Data: 2011-12-04 02:59:12
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-12-02 12:22, medea pisze:
> W dniu 2011-12-02 12:04, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:jbab3a$4ce$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2011-12-02 10:34, Przemysław Dębski pisze:
>>>> zażółcony pisze:
>>>>
>>>>>> Tak sobie próbuję wyobrazić tę ciężką pracę wykonywaną na rzecz
>>>>>> społeczeństwa. Jak skazańcy kopią węgiel, budują autostrady itd itp.
>>>>>> I też wyobrażam sobie, że rząd nagle zdaje sobie sprawę, że to dla
>>>>>> budżetu opłacalne ... ;)))
>>>>>
>>>>> Już kiedyś mówiłem chyba: problem w tym, że to właśnie chyba nie
>>>>> jest opłacalne. Tak się składa, że trudno dzisiaj znaleźć taką pracę,
>>>>> która by nie wymagała np. posługiwania się drogim sprzętem. I weź
>>>>> teraz powierz niewykwalifikowanym i słabo zmotywowanym
>>>>> zakapiorom drogi sprzęt.
>>>>
>>>> Chwilę podumałem jaką tu pracę znaleźć więźniom ... i wymyśliłem :)
>>>> Co parę lat mamy powódź lub poważne zagrożenie. Jest wtedy dużo
>>>> gadania, że mało wałów i za niskie. Budowa i umacnianie wałów to
>>>> jest praca, która polskim więźniom zejęła by lata. Potrzebny sprzęt:
>>>> łopaty, taczki, rękawice robocze. No i ktoś kto by ziemię dowoził,
>>>> oraz projekt.
>>>>
>>>> Ale w poprzedniej wypowiedzi to ja o tym, że gdyby rząd połapał się
>>>> że praca więźniów jest dla budżetu opłacalna, to przejście na
>>>> czerwonym karane byłoby więzieniem ;)
>>>
>>> No ale za to wzrosłoby bezrobocie i znowu by się przestało opłacać. ;)
>>
>> Niewolnicy panstwu zawsze sie oplacaja. Zobacz jakiego kopa mialy
>> stany zjednoczone w czasach legalnego niewolnictwa i nadal go maja
>> dzieki niskoplatnej pracy imigrantow. Zobacz jak chiny szybko sie
>> bogaca dzieki paraniewolniczej pracy.
>
> Z mojej strony to był żart. A na serio - uważam, że praca na cele
> społeczne stanowi o wiele lepszą formę resocjalizacji niż zbijanie bąków
> w więzieniu. I nie nazywałabym tego pracą niewolniczą, bo w końcu
> więzień "zasłużyłby sobie" na nią stosownie do występku. Siedzenie
> (stricte) w więzieniu jest chyba tylko w stanie totalnie zdegenerować
> człowieka.
Myślę, że pomysł resocjalizacji poprzez pracę nie jest nowy. Problemy są
innej natury. Co można zrobić, żeby więzień chciał się w ten sposób
resocjalizować? Rzeczywistość w świetle praw oraz obyczajów więźniów
jest taka: Kto grypsuje - nie pracuje. Kto grypsuje, ten rządzi. Kto
pracuje, nie ma życia w celi.
--
pozdrawiam
michał
|