« poprzedni wątek | następny wątek » |
311. Data: 2011-12-08 22:11:34
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 12:48, olo pisze:
> Użytkownik "Qrczak"
>>
>>> Chęci chyba wynikają z potrzeb?
>>> No i każda niezaspokojona potrzeba powoduje mniej lub bardziej
>>> dotkliwy dyskomfort ;)
>>
>>
>> A konieczność gdzie byś umiejscowił, bliżej potrzeby czy bliżej chęci?
>>
> Konieczności właściwie prawie nie istnieją ;) Potrzeby natomiast,
> faktycznie różnią się między sobą tolerancją na odroczenie. Najmniejszą
> tolerancję ma prawdopodobnie oddychanie :) Więc musimy oddychać i unikać
> bezpośrednich zagrożeń życia. Pić i jeść również kiedyś musimy, ale mamy
> znacznie dłuższy horyzont czasu na zaspokojenie tych potrzeb. Więc w
> ujęciu chwilowym, dynamicznym, raczej chcemy niż musimy. Ale w naszych
> wypowiedziach nagminnie używamy słowa muszę, zamiast chcę. Zastępując w
> ten sposób nasz arbitralny wybór największej przyjemności lub
> najmniejszej przykrości, pozorami przymusu na który nie mamy wpływu.
Na szczęście nie każdy kiedykolwiek zda sobie z tego sprawę.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
312. Data: 2011-12-08 22:44:22
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 09:42, zażółcony pisze:
> W dniu 2011-12-08 00:00, michał pisze:
>> W dniu 2011-12-07 17:04, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2011-12-07 15:54, niebożę Iwon(K)a wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>> Obserwowalam reakcje kiedy w stanie, w ktorym mieszkam zniesiono kare
>>>> smierci. Byly rodziny, ktore byly z ta decyzja ok, jednak wiekszosc
>>>> byla
>>>> zawiedziona.
>>>> Czuly sie oszukane. Nie nam oceniac co sie czuje kiedy zyje morderca np
>>>> wlasnego dziecka. I dlatego, takie rodziny imo powinny miec swoj udzial
>>>> w decyzji sadu.
>>>
>>> Dlatego najlepiej mogłoby być, gdyby w ogóle nie było ani kary śmierci,
>>> ani kary więzienia dla delikwenta. Już by rodzina zadbała o
>>> sprawiedliwość.
>>
>> Ja bym otworzył wtedy biznes z różnymi akcesoriami. Od średniowiecza do
>> dzisiejszych najnowszych technologii. I co miesiąc promocja. Raz na
>> kwartał pokazy mody - najnowsze kreacje (elektryczne dresy 480 V) lub
>> styl retro (koło do łamania "karuzela do piekła"" czy też pieniek z
>> toporkiem "razem czy osobno").
>
> Polecam książkę 'Gwiazdozbiór kata' ;)
> Dlatego, że zapomniałeś o srebrnych, inkrustowanych łyżeczkach do
> wyciągania gałek ocznych :)
No wiesz, powolutku asortyment by się urozmaicało... ;)
Zależy co by lepiej szło! :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
313. Data: 2011-12-08 22:48:00
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 12:22, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> W dniu 2011-12-08 00:00, michał pisze:
>>> W dniu 2011-12-07 17:04, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2011-12-07 15:54, niebożę Iwon(K)a wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>
>>>>> Obserwowalam reakcje kiedy w stanie, w ktorym mieszkam zniesiono kare
>>>>> smierci. Byly rodziny, ktore byly z ta decyzja ok, jednak
>>>>> wiekszosc byla zawiedziona.
>>>>> Czuly sie oszukane. Nie nam oceniac co sie czuje kiedy zyje
>>>>> morderca np
>>>>> wlasnego dziecka. I dlatego, takie rodziny imo powinny miec swoj
>>>>> udzial
>>>>> w decyzji sadu.
>>>>
>>>> Dlatego najlepiej mogłoby być, gdyby w ogóle nie było ani kary śmierci,
>>>> ani kary więzienia dla delikwenta. Już by rodzina zadbała o
>>>> sprawiedliwość.
>>>
>>> Ja bym otworzył wtedy biznes z różnymi akcesoriami. Od średniowiecza do
>>> dzisiejszych najnowszych technologii. I co miesiąc promocja. Raz na
>>> kwartał pokazy mody - najnowsze kreacje (elektryczne dresy 480 V) lub
>>> styl retro (koło do łamania "karuzela do piekła"" czy też pieniek z
>>> toporkiem "razem czy osobno").
>>
>> Polecam książkę 'Gwiazdozbiór kata' ;)
>
> Są tego aż cztery tomy?
Podejrzewam, że jest tego więcej, tylko na razie cztery odcinki dla zachęty.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
314. Data: 2011-12-09 07:52:20
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?Dnia dzisiejszego niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-12-08 12:17, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik "kiwiko"
>>>
>>>>>> zazdroszczę Ci świadomości, że życie jest takie proste ;)
>>>>>>
>>>>> Ale ja z takiej świadomości już bardzo dawno temu wyrosłem. Więcej,
>>>>> życie jawi mi się jako coraz bardziej skomplikowane ;) Do niedawna
>>>>> uważałbym tak jak redi, że wystarczy jedna uniseksowa wersja
>>>>> pogadanki dla dzieci ;)
>>>> a to dojrzewanie wynika z potrzeby czy chęci?
>>>>
>>> Chęci chyba wynikają z potrzeb?
>>> No i każda niezaspokojona potrzeba powoduje mniej lub bardziej
>>> dotkliwy dyskomfort ;)
>>
>> A konieczność gdzie byś umiejscowił, bliżej potrzeby czy bliżej chęci?
>
> Konieczność to będzie jeszcze za chęcią z przodu. Ostatnie stadium
> zachcianki.
Dzięki.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
315. Data: 2011-12-09 07:53:20
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?Dnia dzisiejszego niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Qrczak"
>>
>>> Chęci chyba wynikają z potrzeb?
>>> No i każda niezaspokojona potrzeba powoduje mniej lub bardziej dotkliwy
>>> dyskomfort ;)
>>
>> A konieczność gdzie byś umiejscowił, bliżej potrzeby czy bliżej chęci?
>>
> Konieczności właściwie prawie nie istnieją ;) Potrzeby natomiast,
> faktycznie różnią się między sobą tolerancją na odroczenie. Najmniejszą
> tolerancję ma prawdopodobnie oddychanie :) Więc musimy oddychać i
> unikać bezpośrednich zagrożeń życia. Pić i jeść również kiedyś musimy,
> ale mamy znacznie dłuższy horyzont czasu na zaspokojenie tych potrzeb.
> Więc w ujęciu chwilowym, dynamicznym, raczej chcemy niż musimy. Ale w
> naszych wypowiedziach nagminnie używamy słowa muszę, zamiast chcę.
> Zastępując w ten sposób nasz arbitralny wybór największej przyjemności
> lub najmniejszej przykrości, pozorami przymusu na który nie mamy wpływu.
Chciałabym Ci podziękować za wyjaśnienie.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
316. Data: 2011-12-09 08:38:04
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?Użytkownik "Qrczak"
> Chciałabym Ci podziękować za wyjaśnienie.
>
Nie musisz ;)
Ale dziękuję :)
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
317. Data: 2011-12-09 11:36:13
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 15:20, zażółcony pisze:
> W dniu 2011-12-08 15:15, medea pisze:
>> W dniu 2011-12-08 13:10, zażółcony pisze:
>>>
>>> BTW. mi autentycznie jest słabo przy tym filmiku
>>
>> A po co w takim razie oglądasz?
>
> nie wiem ... no nie wiem po prostu ...
> może żeby się obudzić ?
>
A co - tak przed śniadaniem oglądasz? To już masochizm to potęgi! ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
318. Data: 2011-12-09 11:38:05
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 15:31, Nixe pisze:
> "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:jbqgq6$j02$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2011-12-08 13:10, zażółcony pisze:
>>>
>>> BTW. mi autentycznie jest słabo przy tym filmiku
>>
>> A po co w takim razie oglądasz?
>
> Wysublimowana forma masochizmu ;-)
Też tak myślę. ;)
A na serio - wydaje mi się, że człowiek (może nie każdy, ale wielu) ma
jakieś ciągoty do oglądania brzydoty i obrzydlistw. Może kiedy się tych
obrzydlistw naogląda, to sam sobie wydaje się piękniejszy?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
319. Data: 2011-12-09 11:39:36
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 15:16, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> W dniu 2011-12-08 14:30, Iwon(K)a pisze:
>>>
>>> chyba Ci sie jednak pomylilo. Rodziny ofiar nie przycisniete do muru
>>> nie zabijaja nikogo,
>>> ani nie maja takiej ochoty. Ich zycie sie zmienilo diamatralnie. I
>>> nie jest to degeneracja.
>>> Chyba, ze ich przezycia po zabojstwie kogos bliskiego tak nazwiesz.
>>> Tym bardziej jest to niesmaczne
>>> kiedy rodzinom ofiar przypisujesz ta ceche. Moze ich zycie juz
>>> bedzie na wieki "zdegenerowane".
>>> Moze. Na pewno bedzie okropne. I robic z nich teraz degeneratow, bo
>>> przezyly taka tragedie, i
>>> czuja co czuja jest imo okropne. Ale rozumiem, ze znow bierzez sie z
>>> tego, ze latwo Ci sie
>>> teoretyzuje.
>>
>> Nie chodzi o degenerację tej konkretnej rodziny, ale degenerację
>> społeczeństwa, które żądne jest tego typu kar na zasadzie odwetu.
>> Jestem w stanie zrozumieć karę śmierci, ale inaczej umotywowaną -
>> raczej jako środek prewencyjny, niż odwetowy.
>>
>> A tak BTW - śmierć zabójcy nie przywróci życia dziecku.
>
> Aha. W 2014 wypuszczają Trynkiewicza.
Podobno w 2013.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
320. Data: 2011-12-09 11:42:00
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 15:15, Iwon(K)a pisze:
>
> A mowiac o degeneracji ludzkiej dajac wiecej praw zwyrodnialcowi niz
> ofierze, jest jakims nieporozumieniem.
> Bo taki wydzwiek byl w Twoim stwierdzeniu, ze chec odwetu jest
> degeneracja spoleczna.
W którym miejscu daję więcej praw zwyrodnialcowi niż ofierze? Możesz mi
to jakoś sensownie uargumentować?
Poza tym zacznijmy od tego, że ja nie jestem zdecydowaną przeciwniczką
kary śmierci. Nie podoba mi się tylko Twój sposób argumentacji.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |