Data: 2010-06-05 00:08:58
Temat: Re: O szczęściu
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 5 Cze, 01:22, glob <r...@g...com> wrote:
> No tak łatwo ci się pisze o inwalidach, spróbuj się takim zająć bez
> ostrej odporności psychicznej, to ciebie doprowadzi do samobójstwa.
Co nie zmienia faktu, że on w swoim nieszczęściu potrafi - mimo
wszystko - być szczęśliwy. Jeśli nawet cudzym (Twoim) kosztem. ;)
Nie życzę nikomu i nie chciałbym też mieć na co dzień do czynienia z
takimi osobami. Jestem pełen podziwu i szacunku dla ludzi którzy się
niepełnosprawnymi opiekują. Większość z tych osób (niepełnosprawnych)
jest w gruncie rzeczy bardzo nieszczęśliwa w swojej doli i niedoli.
Tym bardziej więc podziwiam i szanuję tych, którzy potrafią w swoim
nieszczęściu czuć się z jakiegoś - jakiegokolwiek - powodu szczęśliwi.
Pomimo że tak naprawdę powodów do tego szczęścia nie mają. A jednak
potrafią (i chcą) je znaleźć. I tak to jest z tym szczęściem, o to w
nim chyba chodzi.
k.
|