Data: 2003-01-08 13:04:00
Temat: Re: O wróblach
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jlanta Cembrzyńska" wrote:
> Krysiu,
> chętnie przyjmę nadmiar wróbli. Ale co - bedziesz machać czerwoną szmatą na
> kiju, zeby je popędzić ku mnie? Widzialam ten sposób u gołębiarzy. Może to
> wyglądać równie atrakcyjnie jak płonąca lamka przeciwkomarowa przywiązana na
> głowie bodajże Ewy Sz. (patrz archiwum).
:-))) tak, chyba to Ewa była. Nie wiem, czy wróble boją sie czerwonej szmaty.
Czerwona płachta to na byka była?
Chyba muszę sie przebrac za gigantyczną srokę i z charakterystycznym
skrzeczeniem pędzić wróble we wskaznym kierunku. Mogę też
udawać pączek, moze zechcą mnie zjeść i wtedy złapię je do klatki
i wyślę.
Krycha&Co(ty)
|