Dorośli(imprezki) i dzieci...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 431

91. Data: 2006-01-20 14:15:26

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Jan 2006 08:08:57 -0600, Iwon(k)a napisał(a):

> zamykanie w znaczeniu - idz do swojego pokoju bo my tu
> mamy gosci.

No bo jeśli 'my' mamy gości to _my_ mamy gości. Jeśli do mojej córy
przychodzi koleżanka to nie wtryniam się, chyba, że się pobiją lub czegoś
chcą. Bo to DO NIEJ przychodzi gość, ona bowiem również ma prawo do
prywatności.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

92. Data: 2006-01-20 14:16:23

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dqqr1h$uu6$1@news.onet.pl...
> "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote in message
> news:ng3t0vnavw0u.dlg@franolan.net...
>
>>> Tak samo, jak nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy spotyka się 5
>>> przyjaciółek
>>> po przejściach i na zakrętach, mają ochotę na towarzyski seans
>>> terapeutyczny, a w tle bez przerwy przewija się duet 5-7 letni z
>>> taaaaakiiiimiiii uszaaaaami i wmontowanym na stale rejestratorem
>>> dźwięków.
>>
>> To się idzie do knajpy, albo do kolezanki bezdzietnej.
>
> dokladnie o tym samym pomyslalam.

Koniec świata. Ja też.

;-)

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

93. Data: 2006-01-20 14:16:33

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

>> Przecież ma opiekę w tym czasie (rodzice są w mieszkaniu).
>
> i to ma byc opieka?

A co? Powinno sie z nim siedzieć non stop i nie odstępować na krok? Może
jeszcze do klopa zabierać ze sobą? Nawet z niemowlakiem tak się nie
postępuje.

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

94. Data: 2006-01-20 14:18:04

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Duszczyńska napisał(a):

> Są domownikami!!!, a więc i gospodarzami...

czyli jeśli do mojej 13 letniej córki przyjda koleżanki albo w
przyszłości chłopak to powinna mnie zaprosić do towarzystwa? Biedna...

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

95. Data: 2006-01-20 14:20:53

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"puchaty" <p...@g...pl> wrote in message
news:bx0qlx00qecw.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
>> zamykanie w znaczeniu - idz do swojego pokoju bo my tu
>> mamy gosci.
>
> No bo jeśli 'my' mamy gości to _my_ mamy gości. Jeśli do mojej córy
> przychodzi koleżanka to nie wtryniam się, chyba, że się pobiją lub czegoś
> chcą. Bo to DO NIEJ przychodzi gość, ona bowiem również ma prawo do
> prywatności.

i gdzie Twoja corka "przyjmuje" goscia?? bo jesli w swoim pokoju
to prosze bardzo, jak sobie moge lazic po calym domu, ale jesli jednak
ten gosc siedzi w "family room" to sorry, ale juz bede sie tam platac.
jesli podejmujesz gosci w swoim pokoju, to sytuacja jw.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

96. Data: 2006-01-20 14:21:06

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Jan 2006 15:18:04 +0100, Elske napisał(a):

> Joanna Duszczyńska napisał(a):
>
>> Są domownikami!!!, a więc i gospodarzami...
>
> czyli jeśli do mojej 13 letniej córki przyjda koleżanki albo w
> przyszłości chłopak to powinna mnie zaprosić do towarzystwa? Biedna...

Wcale nie biedna. Skoro jest nauczona, że jeśli ona _chce_ być w
towarzystwie to ona _jest_ w towarzystwie, to łatwo jej przyjdzie dojść do
wniosku, że jeśli ona _nie chce_ aby ktoś był w jej towarzystwie to ten
ktoś (tutaj mama) w jej towarzystwie nie będzie.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

97. Data: 2006-01-20 14:21:08

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Duszczyńska wrote:
> Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:dqqngo$ad9$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>a po co maja byc w domu?
>
> Żeby pogadać z babcią?

to jak chca pogadac, to zostana w domu. po co je zmuszac?

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

98. Data: 2006-01-20 14:21:59

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elske" <k...@o...pl> wrote in message
news:dqqr9j$i6a$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> Przecież ma opiekę w tym czasie (rodzice są w mieszkaniu).
>
> i to ma byc opieka?

A co? Powinno sie z nim siedzieć non stop i nie odstępować na krok? Może
jeszcze do klopa zabierać ze sobą? Nawet z niemowlakiem tak się nie
postępuje.

nie. chodzi o zainteresowanie. zwykle kiedy jestes z dzieckiem
w domu i sie nim zajmujesz, to kiedy ono ciebie potrzebujesz
masz dla niego czas, kiedy sa goscie srednio go masz.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

99. Data: 2006-01-20 14:23:23

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:dqqqbf$19n$1@news2.ipartners.pl...
> Potem zaczęliśmy imprezować w plenerze i o znacznie późniejszej godzinie
> (około 21), kiedy dzieci już same padły.
> Chociaż tez nie zawsze. Pamiętam taką jedną imprezę w "Zaolziance" kiedy
po
> bardzo pełnym wrażeń dniu 2-letni Maciek obudził się, zlazł 2 piętra na
dół
> do świetlicy gdzie sobie siedzieli i gadali dorośli (z 40 osób) i potem
> łaził po stole i za żadne skarby nie chciał paść.
> Dałam mu wtedy spokój i mimo późnej pory pozwoliłam tam zostać.

Serio chcesz oceny?
Chcesz, to masz.
Jak dla mnie OK.
Nie OK byłoby, gdybyś zaczęła kursować w górę i w dół... Zaprowadzała do
pokoju, dzieciak by się budził po chwili SAM w pokoju i przychodził i tak w
kółko.

--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

100. Data: 2006-01-20 14:24:21

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Jan 2006 08:20:53 -0600, Iwon(k)a napisał(a):

>> No bo jeśli 'my' mamy gości to _my_ mamy gości. Jeśli do mojej córy
>> przychodzi koleżanka to nie wtryniam się, chyba, że się pobiją lub czegoś
>> chcą. Bo to DO NIEJ przychodzi gość, ona bowiem również ma prawo do
>> prywatności.
> i gdzie Twoja corka "przyjmuje" goscia?? bo jesli w swoim pokoju
> to prosze bardzo, jak sobie moge lazic po calym domu, ale jesli jednak
> ten gosc siedzi w "family room" to sorry, ale juz bede sie tam platac.
> jesli podejmujesz gosci w swoim pokoju, to sytuacja jw.

A różnie - czasem u siebie w pokoju czasem w pokoju dużym, najrzadziej w
kuchni. Wspólnie z żoną staramy się im nie przeszkadzać (co przychodzi o
tyle łatwo, że raczej one przeszkadzają nam).

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry