Data: 2001-09-13 12:46:39
Temat: Re: ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Daga Gorczyńska:
> Z Kodeksu: "W każdym przypadku na psychologu
> ciąży odpowiedzialność za następstwa kontaktu,
> jaki w ramach swojej roli zawodowej nawiązuje z
> drugim człowiekiem".
> ....
> J.w.
Jest to pewna przesada, nawet w przypadku
bezposredniego kontaktu zawodowego.
Przyklad: do psychologa zglasz asie mlody czlowiek
z zaburzeniami osobowosci nieprawdopodobnie
zafascynowany bronia palna. Psycholog stosuje
terapie polegajaca m.in. na umozliwianiu w trakcie
spotkan kontaktu z bronia (sam jest fanatykiem broni)
w mysl zasady iz 'byka nalezy chwycic za rogi'.
Nastepuje zauwazalna dla wszystkich stabilizacja
psychiczna pacjenta, psycholog wyraza opinie iz nie
widzi potrzeby dalszych spotkan terapeutycznych.
Po pewnym czasie nastolatek zabiaj po klotni ojca,
nastepnie matke gdy wrocila do domu, rano jakby nigdy
nic jedzie do szkoly z arsenalem broni palnej i amunicji,
a nastepnie na stolowce strzela do kolezanek i kolegow
jak do krolikow. Efekt: kilkanascie osob zabitych,
kilkadziesiat - rannych.
Skrot faktow autentycznych z wydarzen w USA.
Odpowiedzialnosc psychologa: ???
W praktyce - nie do wyegzekwowania chocby w takim
(ewidentnym?) przypadku.
Pozdrawiam,
Czarek
|