Data: 2003-08-21 13:44:34
Temat: Re: OFFTOPIC o dresie...
Od: "oscar" <o...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bi2gl1$fl6$1@news.onet.pl...
> Bzdura. :)
> Bez wzgledu na argumentacje (swoja droga: naiwna) optujesz
> za dresiarstwem, co prawda wytresowanym, ale jak najbardziej
> dresiarstwem.
Zbaczajac z topicu chyba inaczej rozumiemy dresiarstwo.
Ja to mysle, ze to jest taki gostek, ktorego etyka opiera sie na niezmaconym
niczym zaabsorbowaniu wlasna osoba i wiecznym podkreslaniu waznosci tej
osoby nad innymi ("co siu kurwa, gapisz, wyjebac ci z bani kurwa?)
Nie zmacona niczym, czyli odczuciami i dobrem innych osob, przyjetych
zwyczajow.
W charakterystyce dresa calkowicie pomijam:
a) nieistotne dla wiekszosci ludzi kwestie wysublimowania intelektualnego.
b) poziom zamoznosci - oczywiste
c) styl ubioru (obecnie klasycznych dresiarzy juz nie ma, poubierali sie w
kurteczki skorzane i inne modne wdzianka).
d) gust np. muzyczny. -> okreslanie ludzi po tym jaka kulture racza
spozywac, to gowniarstwo
> > a) pewna ilosc obludy jest konieczna, dokladnie tak jak zasady
>
> Wiec bez pewnej ilosci reakcji typu: 'gdzie malpo z tymi durnotami
> sie pakujesz!' sie nie obejdzie, niestety. ;DDD
owszem. czasami.
> > Poza tym, co ty z tymi "malpim" nazewnictwem??
> > Wez mi wytlumacz , jaki to ma sens?
>
> Sens? Adekwatnosc? ;)))))
Polemizowalbym.
Nie mozna miec w dupie 98% ludzi.
|