Nixe napisał(a):

> Ona nie ma wnosić niczego nowego, tylko próbować rozwiązać te problemy,
> których od lat nikomu nie chce się rozwiązywać. Tak przynajmniej
> zrozumiałam przesłanki. Może się mylę.
>

Jakoś mnie obie z miranką chyba źle zrozumiałyście. Oczywiście, że nie
wnosi nic nowego w kwestii problemów, hehe, bo nie od tego chyba są
partie polityczne, żeby problemy stwarzać, tylko rozwiązywać ;-). I to
wszystko jedno, czy to będą stare jak świat problemy (typu problem
kobiet), czy nie - ważne, żeby partia zaproponowała w swoim programie
_nowe_ rozwiązania tych problemów, nowe spojrzenie itd. Z tego co się
zorientowałam z wypowiedzi Gretkowskiej, to rzuca typowo chwytliwe i
demagogiczne hasła typu: kobiety nie mają równych szans, kobiety są
wykorzystywane, chcemy żeby życie kobiet było lepsze itd. a nie mówi,
jak chciałaby osiągnąć poprawę. Takie hasła już różne partie rzucały.
IMO Gretkowska chce wyjechać na swoim wizerunki walczącej feministki i
już. A jej występ w programie, o którym poprzednio mówiłam, był IMO
żenujący. Ale to oczywiście tylko moje skromne zdanie, może uprzedzona
jestem do niej po jej literackich osiągach.

Pozdrawiam
Ewa