Data: 2005-12-08 18:44:36
Temat: Re: [OT][GWK] brązowe *normalne* kozaki
Od: "Agatek" <a...@s...site.krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:dn9ube$nhl$1@inews.gazeta.pl...
> dla mnie mazanie do ta czynnosc, ktora mozna skomentowac
> "ales sie umazal" tudziez "ale pomazane sciany" albo "ten
> tusz sie strasznie maze" :)
>
> a usunac cos to wymazac - np. z pamieci.
Tusz się rozmazuje a nie maże:)
Wymazuje się z pamięci, albo z kartki papieru, za pomocą gumki do mazania a
jakże.
> o tak, tzw. "ranne pantofle". nauczylam sie z ksiazek Lema,
> ze cos takiego istnieje (mnie by sie kojarzylo z obandazowanymi
> szpilkami :)) on jeszcze pisze "buciki" zamiast buty (meskie) -
> to tez krakowskie?
Lem jest sąsiadem moich rodziców, krakus więc. Ranne pantofle? nienie,
pantofle, papucie, papcie, ranne nie są, to jakby jakieś kombatanckie,
poranione na wojnie. :)
> borowki to wiem, a cwibaki i weki - nie mam pojecia :) cwibak
> to tez chyba jakis wypiek?
Cwibak to coś co się gdzie indziej keks nazywa. Zresztą to przyszło wraz z
Austrowęgrami, jak nakastliki i inne- po niemiecku cwibak to suchar, a po
naszemu zwie się tak dlatego, że się je ponoć dwukrotnie wypieka. Takie
ciasto z dużą ilością bakalii.
Weka- duża, podłużna bułka (po innemu poznańska albo wrocławska, nie
rozróżniam).
Bucu, bajoku i inne obraźliwe obelgi też są popularne:)
Agata
|