Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9lqtah$59g$...@n...onet.pl...
> > > > Tylko nie jedz teraz pikantnych potraw ;-))
> > > Precz z przesądami!!!

Spoko, nigdy nie lubilam pikantnych potraw (a jakos tak na poczatku 1999 gdy
moj Jeszcze-Nie-Narzeczony (a obecny Maz)chail mi si eoswiadczyc przygotowal
kolacje przy swiecach. Wiedzac doskonale, ze nie lubie na ostro, do makaronu
dodal "tylko troszeczke" swojej pikantnej papryki. Wieczor skonczyl sie
histeria z moje strony, ze zrobil mi to zlosliwie, ze umieram z glodu, on
sie napracowal, a ja musze jesc suchy chleb, bo mi to paskudztwo paszcze
wypala. Zareczylismy sie jakis czas pozniej (15 maja) w Grand Kredensie przy
pysznej poledwicy.

Jeszcze raz mi potem zrobil taki numer, juz po slubie, z dokladnia ta sama
przyprawa. Potem schowalam ja gleboko gleboko.

Teraz tylko mam problem z zakazem czosnku, ktorego dzieci ponoc baaardzo nie
lubia w mleku (no a kto normalny wypilby mleko z czosnkiem???), a ja (i maz)
lubimy w wielu wielu potrawach, zwlaszcza z pomidorami (tez wskazany znaczny
umiar).

Pozdrawiam, baaaaaaardzo dziekujemy za wszystkie gratulacje i zyczenia.

:-) Monika