Data: 2005-02-28 05:29:39
Temat: Re: [OT] Krytykuję matujący podkład kryjący AA
Od: "Czarnulka" <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe"
> >> A dlaczego nie zwyczajnie: "nabyłam", "kupiłam"?
> >> Co to właściwie znaczy "zanabyć", bo spotykam się z tym dziwolągiem
> >> coraz częściej, ale takiej formy czasownika nie notuje żaden słownik.
>
> > A co za różnica?
>
> Taka, że nie znając słowa "zanabyć" nie wiem, co właściwie zrobiłaś z
> tym podkładem - kupiłaś go czy coś innego.
W porządku - oczywiście jest to błędna forma, która powstała na zasadzie
kupić : zakupić i nabyć : zanabyć. Może nie powinnam jej używać, ale jestem
bardzo liberalna pod względem językowym (nadmiar poetów powojennych ani
chybi), więc cóż... poległam, a Ty mnie złapałaś :)
> > Czyżby morfem leksykalny nie odnosił Cię
> > bezpośrednio do realnego znaczenia wyrazu?
>
> Czyli słowa "kupić", "wykupić", "odkupić", "przekupić", "dokupić" mają
> to samo realne znaczenie, ponieważ morfem w tym wypadku jest
> identyczny?
Owszem - już wiesz, że ktoś coś otrzymał za pieniądze. Reszty dokonuje
przeważnie kontekst.
> Bo nie wiem, jak mam traktować Twoją uwagę.
> Wracając do meritum - wiem, co znaczy słowo "nabyć". Nie mam
> natomiast pojęcia, jakie znaczenie nadaje mu przedrostek "za-". I tylko o
> to pytałam.
Nic nie znaczy.
> > Jeśli tak, to w takim
> > razie po co mi wypominasz gramatyczne, jakich użyłam?
>
> Wypominam Ci ... no tak ...
> A mnie się wydawało, że to były tylko pytania.
Ok, za ostro zareagowałam, przepraszam.
Pozdrawiam
--
Czarnulka
|