Data: 2010-03-21 22:24:38
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Jednym słowem nie czujesz się zawiedziona, ze Cię tam ze mną nie było.
>
> Żałuję z jednej strony, ale z drugiej - w sumie spędziłam fajny weekend.
> Mam nadzieję, że się nie gniewasz, bo zabrzmiało trochę jak wyrzut...
> Z kim w końcu poszłaś?
Z niedoszłą bratową. Czy wyrzut, raczej nie. Niemniej mam wrażenie, ze
Ci ten wypad lepiej zrobił, niż ewentualne spotkanie ze mną.
>> Bisy w sensie wyjścia aktorów na scenę po spektaklu w celu otrzymania
>> oklasków.
>
> A, rozumiem.
A znasz inną opcję?
>> Ależ żadna. Najbardziej upierdliwą jest inspicjentem i garderobianym :)
>
> Czyli zna spektakl od podszewki, można by powiedzieć. ;)
Musi.
--
Paulinka
|