Odnoszę wrażenie, że cię rozumiem. :)

Ewa _chyba_ kisi swoje emocje, a później przemyca mimochodem
ten kompościk jakoś tak ni z gruszki ni z pietruszki nieraz.
Notabene niektórzy faceci też tak chętnie robią. ;)

Natomiast cenię w Ewce jej zaufanie do wiedzy i intelektu.


Emocjonalnie ktoś taki jak P jest dla mnie znacznie bardziej czytelny,
przekonywający i atrakcyjny.

--
CB



Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hoa512$pl6$1@news.onet.pl...

[...]
Natomiast co do stanu emocjonalnego, to znajduję u niej coraz częściej
bardzo przyjemną dla mnie powściągliwość.
Jest chyba kompletnym przeciwieństwem P, której emocjonalność jest
bardzo silna i tak pewnie atrakcyjna dla ciebie.
Nie powiem, faktycznie miała ona pewien magnetyzm, jednak znacznie
częściej epatowała negatywnymi emocjami niż przyjemnymi i to stało się
już nudne.
Powściągliwość Ewy w emocjach natomiast nie ma chyba jak się
przeterminować, przy czym dzięki niej IMO jej wypowiedzi znacznie
nabrały treści i są po prostu dużo bardziej interesujące.