Data: 2007-01-23 13:02:52
Temat: Re: [OT] Re: Kupiłam sobie
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Olik <o...@o...pl> napisał(a):
> Ja nie mam zamiaru zakładać że poronię.
Nikt nie zakłada. Moi znajomi pewnie też nie zakładali.
> Założę, że wszystko będzie OK i będę
> się tym cieszyć. Od razu, nie będę czekać 12 tyg.
Ale nikt nie mówi o tym, żeby czekać z _cieszeniem się_. Natomiast mnie
osobiście, żeby się z czegoś cieszyć, nie jest potrzebne informowanie o tym
połowy miasta i cioci Stefy.
> "Oh, 12 tydzień, nic się nie stało, to teraz mogę mówić, że jestem w ciąży.
> Hurra!" ?
W moim Matriksie większość ludzi tak właśnie robi. Czeka z oznajmieniem
szczęśliwej nowiny osobom postronnym do trzeciego miesiąca czy wręcz jak już
coś widać.
> Jak mnie wkurza coś takiego. Moja kuzynka kiedyś nie powiedziała nikomu, że
> synek jest chory na zapalenie płuc "bo się sąsiedzi dowiedzą i będą się
> modlić o nieszczęście".
> Głupota, głupota i jeszcze raz głupota...
To uzasadnienie rzeczywiście idiotyczne, natomiast doskonale rozumiem ludzi
nieopowiadających na prawo i lewo o jakimś nieszczęściu dlatego, że zawsze
się znajdzie ktoś, kto pomyśli "a dobrze im tak".
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|