Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "boniedydy" <b...@z...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: OT Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Date: Thu, 27 Mar 2003 18:19:11 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 72
Message-ID: <b5vbs6$k8n$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <b5g2hr$5rj$1@nemesis.news.tpi.pl>
<s...@k...icsr.agh.edu.pl>
<b5ha47$n04$1@atlantis.news.tpi.pl>
<s...@k...icsr.agh.edu.pl>
<b5pbjs$545$1@korweta.task.gda.pl>
<s...@k...icsr.agh.edu.pl>
<b5pifn$40v$1@nemesis.news.tpi.pl>
<s...@k...icsr.agh.edu.pl>
<b5pjnc$8dn$1@nemesis.news.tpi.pl> <b5pq34$c8t$1@julia.coi.pw.edu.pl>
<b5q9ni$913$1@atlantis.news.tpi.pl> <b5qdns$je$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<b5rpg9$3i4$1@atlantis.news.tpi.pl>
<s...@k...icsr.agh.edu.pl>
<b5ru3p$gd$1@nemesis.news.tpi.pl>
<s...@k...icsr.agh.edu.pl>
<b5sa5s$ju3$1@atlantis.news.tpi.pl> <3...@p...onet.pl>
<b5uacc$jec$1@nemesis.news.tpi.pl> <b5ud0o$pm$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b5uepd$coc$1@nemesis.news.tpi.pl> <b5uj6k$1bl$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b5uk2m$4rg$1@nemesis.news.tpi.pl> <b5v16k$756$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pt182.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1048785606 20759 80.55.19.182 (27 Mar 2003 17:20:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 27 Mar 2003 17:20:06 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:35627
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Sławek" <f...@k...net.pl> napisał w wiadomości news:
>
> Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości
> news:b5uk2m$4rg$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Tłumaczysz ignotum per ignotum (przepraszam, jeżeli używając tego
> wyrażenia
> > naruszam czyjeś poczucie demokratyzmu oraz stwarzam wrażenie, że nie
> > toleruję osob, które mogłyby nie wiedzieć, co ono oznacza - to
oczywiscie
> > nie do Ciebie, Sławku). Schemat to to samo co stereotyp. Czyli występuje
> > stereotyp, ponieważ występuje stereotyp. Co ciekawe, zanim wystąpiła
fala
> > dowcipów o blondynkach, nie słyszałam tego stereotypu.
>
> No przecież mówię, że się czepiasz ;-))))))))))))
Nie, to Ty bagatelizujesz :))))))
> Pewnie za młoda jesteś aby słyszeć ten stereotyp wcześniej (kobieta jest
> zawsze młoda - tego nauczyła mnie żona). A czymżesz bywała Merlin Monro
jak
> nie takim właśnie "schematem".
Być może od niej się zaczęło, ale z pewnością nie była tak bezdennie głupia,
jak na to wskazują dzisiejsze stereotypy.
> Bardzo mi się przytoczone dowcipki podobaja - zwłaszcza ten o seksie - coś
w
> tym jest ;-)
One nie są przytoczone, tylko wymyślone na miejscu - oprócz tego pierwszego
:))) Dziękuję w kazdym razie :)))
> Co do głupoty "blondynek" to już powiedziałem: "blondynki" mogą być rude,
> czarne, itd. płci dowolnej - taki to sort ludzi.
A ja nie zgadzam się z nazwaniem tego sortu blondynkami, ot co ;) Zresztą z
tym się też jeszcze nie spotkałam, być może w moim środowisku głupoty nie
zwykło się definiować przez płec i kolor włosów.
> eeee.... znowu się czepiasz, o blondynkach też jest kilka śmiesznych.
Nie słyszałam ani jednego, a słyszałam ich sporo.
Nie
> wiem jak faktycznie daleko sięgasz pamięcią wstecz ;-))) ale za starej
> "dobrej" komuny podobno w okolicach KC była specjalna komórka wymyslająca
> dowcipy o partii i jej niektórych prominentach (zwłaszcza tych
ustępujących
> lub przeszłych) - wychodzono w owym czasie z założenia, że pewne napięcia
i
> frustracje łatwiej i bezpieczniej rozładować śmiechem niż manifestacją
> uliczną.
Założenia tak; jednak w istnienie takowej komórki powątpiewam. Partia nie
była aż tak inteligentna. Chyba ze wymyślaniem dowcipów nazywasz
wprowadzanie absurdów do życia społecznego. W tym partia była dobra, ale
zupełnie niechcący. Ale to NTG.
> Wydaje mi się, że dorabiając do dowcipów o blondynkach teorię dotyczącą
> szykanowania blondynek czy też rozładowywania męskich frustracji trochę
> przesadzasz.
Nie sadzę. Nie można humoru, czy też w tej syutacji raczej pseudohumoru,
oddzielić od jego treści - a ta treść o czymś świadczy.
boniedydy
|